Pierwsza dama irytuje
Carla Bruni jest najbardziej irytującą osobowością medialną - orzekli Francuzi. Pierwsza dama działa na nerwy aż 52 proc. swoich rodaków.
Bruni otwiera listę znanych, medialnych osobowości, które drażnią francuską społeczność. Tuż za nią na liście znalazł się gwiazdor Alain Delon z 47 proc. "poparciem" i aktor Gerard Depardieu, który drażni 46 proc. Francuzów.
To nie jedyna medialna porażka byłej modelki. W lutym historyk Patrick Weber w książce "Queen Carla" napisał:
"Frywolna ofiara mody, która jest odizolowana od rzeczywistości". Marzec to zmagania Carli Bruni z doniesieniami na temat jej rzekomego romansu z piosenkarzem Benjaminem Biolay'em.
Równie złą opinią cieszy się mąż Carli Bruni, prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
Został on uznany jednym z czterech najbardziej nieznośnych polityków.
"Tę parę czeka wiele pracy w dziedzinie PR-u w nadchodzącym roku" - komentuje stołeczny "Le Parisien".
