Pierwszy raz po rozstaniu Kubicka zabrała głos ws. Barona. "Prosiłam o to miesiącami"
Wszystkie media żyją obecnie tylko jednym tematem: rozstaniem Sandry Kubickiej i Barona. Modelka początkowo zastrzegała, że nie zamierza wyjawiać szczegółów sprawy, wciąż jednak w jakiś sposób odnosi się do tego trudnego okresu w swoim życiu. Teraz celebrytka po raz kolejny zabrała głos w sprawie męża. W końcu musiała wziąć sprawy w swoje ręce. "Prosiłam o to miesiącami" - wyznała w sieci.
Minęły raptem dwa dni od oficjalnego ogłoszenia rozstania Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona, a już zdążyło się wiele wydarzyć.
Lawinę newsów na portalach internetowych zapoczątkowała influencerka, która ogłosiła, że pozew o rozwód złożyła jeszcze w grudniu ubiegłego roku po kilku miesiącach prób ratowania związku. Zastrzegła też, że nie zamierza utrudniać ekspartnerowi kontaktu z ich synem, Leonardem.
O kryzysie w związku celebrytów plotkowano od dawna. 30-latka sama podsycała plotki, publicznie wbijając ukochanemu szpile czy żaląc się na w gruncie rzeczy samotne macierzyństwo. Nie chciała jednak przyznać wprost, że coś faktycznie jest na rzeczy, choć obserwatorzy jakiś czas temu dostrzegli u niej opuchnięte jakby od płaczu oczy. Wtedy mówiła, że wkrótce wyjaśni, co za się nimi kryje.
Teraz już wszystko jasne...
W kilka godzin po publikacji posta, po którym w sieci zawrzało, Kubicka ponownie zabrała głos. Zwróciła się bezpośrednio do krytykujących ją kobiet i przypomniała, że nikt z postronnych tak naprawdę nie wie, co się wydarzyło. To, co trafia do internetu, to tylko bowiem niewielki fragment rzeczywistości.
Później historia ta zaczęła żyć swoim życiem. Głos w sprawie zabierało wiele mniej lub bardziej znanych osób: Jacek Jeschke, Agnieszka Kaczorowska, Agata Rubik, mama i przyjaciółka gwiazdy oraz perkusista Tomasz Torres i nawet byłe partnerki muzyka: Julia Wieniawa i Blanka Lipińska.
Po serii wypowiedzi innych Sandra znowu przerwała milczenie. I choć nie wspomniała wprost o Baronie, to trudno nie odczytać jej słów jako przytyku do aktualnego wciąż męża...
W samo południe Kubicka opublikowała na InstaStories wideo z zagraconego pomieszczenia. Widać tam doniczki z roślinami, kartony i plastikowe pudła z rzeczami. Można się domyślić, że to pozostałości po wciąż niedokończonej przeprowadzce do nowego domu, którą jeszcze niedawno celebrytka cieszyła się wspólnie z gitarzystą.
"Dzisiaj postanowiłam zostać w domu i zrobić wszystko to, o co prosiłam miesiącami. To jest 'przed'... Stay tuned [ang. czekajcie - przyp. aut.] na efekt 'po'" - napisała pod nagraniem z zaskakująco wesołym podkładem muzycznym.
Trudno odbierać to inaczej jako zarzut pod adresem partnera. Już wcześniej kobieta wyraźnie sugerowała, że mężczyzna nie angażuje się w życie rodzinne i prawie nie ma go w domu, bo kariera jest dla niego ważniejsza.
Zgodnie z zapowiedzią po chwili influencerka faktycznie pochwaliła się pierwszymi efektami prac.
"Zaczęłam od rzeczy przyjemnych i ogarnęłam sobie montaż telewizora, bo zawsze chciałam mieć telewizor w sypialni" - ogłosiła, dodając, że teraz czeka ją tylko wybranie zwisającej lampy i schowanie nieestetycznie wyglądających kabli.
Minęły raptem trzy godziny, a 30-latka wrzuciła zdjęcie pustego pomieszczenia, w którym wcześniej panował niezły bałagan.
"Jak mi biznes (...) nie wyjdzie, to zajmę się odgracaniem domów i mieszkań" - zażartowała.
Pomiędzy relacją ze sprzątania domu zdążyła jednak zdementować plotki dotyczące jej niedawnej imprezy urodzinowej. W ramach prezentu pojawiła się na niej bowiem jedna z ulubionych artystek gwiazdy, Urszula.
"Dla sprostowania, Alek mi nie zorganizował urodzin, tylko sama je sobie organizowałam. Od projektowania menu, po kucharzy, po kwiaty. Urszula była niespodzianką od Alka" - wyjaśniła na jednym z kafelków.
Widać, że pomimo skupienia na obowiązkach domowych Kubicka pilnie śledzi, co piszą na jej temat media.
Zobacz też:
Rozstanie z Sandrą Kubicką nie jest wyjątkiem. Alek Baron ma za sobą wiele głośnych romansów
Nie tylko Baron i Kubicka. Oto najkrótsze małżeństwa w show-biznesie
Tyle co Kubicka ogłosiła rozwód z Baronem, a tu takie wieści. Właśnie ogłoszono
Rozstanie z Baronem nie było wyjątkiem. Sandra Kubicka ma za sobą serię nieudanych związków