Pies Pawła Deląga nie może chodzić. Weterynarz kazał go uśpić!
Paweł Deląg (45 l.) nie zdecydował się uśpić schorowanego psiaka, jak radzili mu weterynarze i przyjaciele...
Czworonożny przyjaciel aktora, Neo, nie może samodzielnie się poruszać. Ma 14 lat i wskutek starości doszło do zwapnienia kości, a następnie pęknięcia kręgosłupa.
Pies nie tylko ma sparaliżowane tylne łapy, ale też nie kontroluje procesów fizjologicznych, przez co wymaga pełnej opieki.
W podobnej sytuacji wielu właścicieli decyduje się uśpić zwierzaka, Paweł takiego scenariusza nie wziął jednak pod uwagę.
"Gdy przyjmujemy zwierzę do domu, bierzemy za nie odpowiedzialność. To nasz przyjaciel. A kiedy przyjaciel zaczyna mieć problemy, to nie wyobrażam sobie - choć sugerował mi to niejeden weterynarz i dalsi znajomi - że można go uśpić" - tłumaczy aktor.
Kupił więc jamnikowi specjalny wózek i dzięki temu znów może zabierać go na spacery.