Reklama
Reklama

Piętrzą się problemy ciężarnej Zofii Zborowskiej. Jest gorzej niż myślano

Zofia Zborowska-Wrona oczekuje przyjścia na świat swojego drugiego dziecka. Niestety, czas oczekiwania nie jest związany z samymi przyjemnościami. Ciąża jest dla influencerki bardzo wymagającym czasem, co w szczegółach opisała na swoim profilu. Jej słowa mogą zaskoczyły wielu internautów.

Zofia Zborowska-Wrona zabrała głos ws. ciąży

Zofia Zborowska-Wrona niestety nie najlepiej znosi ostatnie tygodnie ciąży. 36-latka ma nawet problemy ze snem, co nie ułatwia jej codziennego funkcjonowania.

"O losie. Za każdym razem zaskakuje mnie to, jak bardzo w ciąży muszę "odchorować" nieprzespaną noc. Koszmar. Mam dziś jakieś sześć proc. baterii plus wyglądam, jakby mnie ktoś zmielił i wypluł" - napisała na Instagramie, a na dowód dodała swoje zdjęcie prosto z łóżka.

Zofia Zborowska narzeka nie tylko na nieprzespane noce?

Do powodów złego samopoczucia Zofii trzeba zaliczyć nie tylko bezsenność. Aktorka ma za sobą wielką stratę, która na pewno sprawia, że odzyska całkowity spokój dopiero po powitaniu na świecie upragnionego malucha.

W podcaście "Ładne Bebe" wprost wyznała, że nie wszystkie ciąże skończyły się dla niej szczęśliwie. Razem z ukochanym Andrzejem Wroną musieli pogodzić się z wielką stratą.

"To było bardzo trudne doświadczenie. Potem miałam rok zbierania się i przygotowywania, żeby spróbować ponownie" - wyjawiła.

Jak podkreśliła, wydarzenia z tamtego okresu umocniły jej małżeństwo.

"Takie przeżycia potrafią jeszcze bardziej umocnić relację. Andrzej bardzo chciał mieć dzieci, szybko. Tak szybko, że byłam w szoku, kiedy mnie o to spytał. Na tych wszystkich spędach rodzinnych siedzi w pokoju z dzieciakami i się z nimi bawi. Od początku wiedziałam, że będzie zaangażowany w ciążę i potem w tacierzyństwo, że będzie chciał być przy porodzie. Widzę, ile ma cierpliwości, jaki ma kontakt z małą" - wyjawiła zakochana influencerka.

Reklama

Andrzej Wrona o życiu z ukochaną. Myślał, że nie "umie w miłość"

Andrzej Wrona również potwierdza swoje zaangażowanie w tacierzyństwo i małżeństwo. Jak wyznał, miłość, która połączyła go z ukochaną, jest ogromna.

"Przez długi czas myślałem, że miłość już mnie nie trafi i że nie umiem "w miłość". Tak naprawdę zakochałem się w życiu dwa razy. Pierwszy raz w Zosi. Od razu wiedziałem, że to jest coś innego, niż do tej pory spotykało mnie w życiu. I drugi raz, jak wziąłem na ręce moją córkę" - opowiadał siatkarz w rozmowie z magazynem Glamour.

Zborowska-Wrona również i wtedy potwierdziła, że ich siłą jest to, jak wiele znieśli.

"[...] dość dużo przeszliśmy już jako rodzina. Szybkie zaręczyny, potem od razu ślub, potem ciąża [...] Potem kolejna ciąża, trudna bardzo, bo była zagrożona. Jak już przestała być zagrożona, to okazało się, że mam czerniaka. Na szczęście został wykryty na wczesnym etapie, więc wystarczyło wycięcie. Potem pojawiła się Nadziejka" - mówiła w 2022 roku w tym samym wywiadzie.

Czytaj też:

Ledwie Zborowska ogłosiła drugą ciążę, a tu takie nagłe wieści z domu. Przykre doniesienia

Ciąg dalszy zdrowotnych problemów ciężarnej Zofii Zborowskiej. Nagle podzieliła się zdjęciem

Przeszli razem wiele, ale są chyba najlepiej przygotowaną parą rodziców

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zofia Zborowska | Andrzej Wrona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama