Pilne doniesienia od Rubików prosto z USA. To wydarzy się w środku nocy
Znienacka nadeszły takie wieści z amerykańskiego domu Agaty i Piotra Rubików. Para celebrytów, która od ubiegłego roku na stałe mieszka na Florydzie szykuje się właśnie na nadejście huraganu Milton. "Większość naszych znajomych z zachodniego wybrzeża udaje się właśnie do nas" - przekazał pilnie Piotr Rubik.
Agata i Piotr Rubikowie od 2008 roku są małżeństwem. Początkowo niewielu dawało im szansę ze względu na znaczną różnicę wieku między małżonkami. Ich związek przetrwał jednak próbę czasu, a zakochani doczekali się dwóch córek: urodzonej w 2009 roku Heleny oraz 4 lata młodszej Alicji.
W lipcu ubiegłego roku gruchnęły wieści o tym, że małżeństwo Rubików wraz z dziećmi przenosi się na stałe do USA. Jako cel swojej przeprowadzki wybrali Miami na Florydzie. To właśnie tam Agata i Piotr Rubikowie wiodą pełne wrażeń życie, które chętnie relacjonują w mediach społecznościowych. Chociaż rodzina stara się realizować swój "amerykański sen", nie zawsze jest kolorowo. Ledwie wczoraj pisaliśmy o tym, że Piotr Rubik bez sukcesów próbuje rozkręcić karierę w Hoolywood. Jednak na ten moment artysta pisze muzykę filmową jedynie dla małych produkcji.
Rubikowie sprzedali także swoją willę na warszawskim Wilanowie, co oznacza, że w najbliższym czasie nie planują powrotu do kraju.
Teraz przed Agatą i Piotrem kolejne trudne wyzwanie. Od kilku dni synoptycy donoszą, że w kierunku Florydy zmierza huragan Milton. Głos w tej sprawie zabrał Piotr Rubik, celebryta stara się być dobrej myśli.
"Wszyscy szykujemy się na nadejście huraganu Milton. Ma to nastąpić w nocy ze środy na czwartek. Wydaje się, że Miami będzie bezpieczne. Większość naszych znajomych z zachodniego wybrzeża udaje się właśnie do nas" - wyznał muzyk.
Artysta opowiedział także o tym, jak zachowują się jego najbliżsi sąsiedzi, którzy są już oswojeni z takimi zjawiskami.
"Oczywiście nigdy nic nie wiadomo, ale mam nadzieję, że huragan osłabnie i nie skręci do nas. Na razie wszyscy wykupują papier toaletowy i wodę, a my cieszymy się tym, że w sumie nawet nie pada, nie wieje. Cisza przed burzą. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze" - podsumował małżonek Agaty Rubik.
Wiemy także, że na Florydzie zamykane są szkoły, a więc córki pary pozostaną póki co w domu i nadrobią zaległości, gdy niebezpieczeństwo minie.
Zobacz też:
Agata Rubik zdradziła powód swojej nieobecności. Już widzi dla siebie lepszą przyszłość
Piotr i Agata Rubikowie zdecydowali się na kolejny ekstrawagancki zakup. Cena zwala z nóg