Reklama
Reklama

Pilne doniesienia ws. Sylwii Grzeszczak. Trudno uwierzyć, co ją spotkało. Chodzi o bezpieczeństwo

Sylwia Grzeszczak dotąd raczej nie rozpieszczała fanów osobistymi wyznaniami - najwyraźniej wolała, żeby fani bardziej śpiewali jej piosenki niż zagłębiali się w jej życie prywatne. Większość jej publikacji dotyczyła nowych piosenek, teledysków i innych zawodowych "achów i ochów". Ostatnio jednak postanowiła podzielić się ze światem emocjonalnym wpisem, w którym nie podsumowuje miniony rok, ale także otwiera się ws. związku z Maciejem Buzałą.

Sylwia Grzeszczak zdobyła się na osobiste wyznanie

Ten rok był wyjątkowo intensywny dla Sylwii Grzeszczak. Uwielbiana wokalistka wypuściła serię piosenek, które z miejsca stały się hitami. W styczniu do sieci trafiła romantyczna ballada "Motyle" (sprawdź!), która zachwyciła internautów poruszającym tekstem. Wielu z nich podejrzewało, że śpiewając: "Czy to stracony czas? Tego nie powiem o tobie nigdy", wokalistka odnosi się do byłego męża. Szybko jednak okazało się, że były to nietrafione przypuszczenia, ponieważ to właśnie Liber był odpowiedzialny za tekst utworu.

Reklama

Potem do sieci trafiły "och i ach", "Połowa mnie" (w duecie ze Smolastym) oraz "Latawce". Wszystkie z tych piosenek szybko zaczęły podbijać listy przebojów i cieszyć się dużą sympatią fanów. Ostatnio Sylwia Grzeszczak nadała oficjalny komunikat, w którym podkreśliła, jak bardzo jest za to wdzięczna.

"2024 to był świetny rok pod względem artystycznym! Bardzo pracowity! Gratuluję całemu mojemu zespołowi oraz teamowi za osiągnięcia i serce, które wkładają w swoją pracę! Jesteście najlepsi! Każdy mój singiel znalazł się na samym szczycie notowań! To nasz wspólny sukces. Cieszę się, że mogłam przeżywać go z Wami na wielu pięknych koncertach w całym kraju" - napisała w swoich mediach społecznościowych.

A jednak to nie były plotki ws. Sylwii Grzeszczak. Właśnie potwierdziła

Wokalistka niespodziewanie otworzyła się także na bardzo osobisty temat. Okazuje się, że Sylwia Grzeszczak ma za sobą trudne momenty. 

"Był to też rok wielu doświadczeń, a te złe przeplatały się wielokrotnie z tymi dobrymi. Sukces i popularność mają też swoje ciemniejsze strony. Jestem bardzo wdzięczna ludziom, którzy pilnowali mojego bezpieczeństwa bardzo blisko na co dzień i na koncertach. To oni przywrócili poczucie mojego bezpieczeństwa i normalności. (...) Grzesiu, Dominik, Bartek z całego serca Wam dziękuję..." - napisała.

Na sam koniec gwiazda nagle oficjalnie potwierdziła krążące od miesięcy plotki. Okazuje się, że doniesienia ws. nowego związku Sylwii Grzeszczak to nie były tylko domysły. A jednak to prawda.

"W tym roku zdarzyły się też wyjątkowe chwile @maciejbuzala. 2025 z potężną siłą i marzeniami! Nadchodzę!" - podsumowała.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz także:

Grzeszczak niechętnie mówi o nowym związku. Teraz ogłosiła przed wszystkimi

Sylwia Grzeszczak reaguje na porównanie do Anny Jantar. Takiej odpowiedzi nie spodziewał się nikt

Uradowana Grzeszczak nagle przemówiła. Nie do wiary, że to już

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Grzeszczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy