Pilne wieści o disco polo w TVP. Narożna nie ma najmniejszych wątpliwości
Fani disco polo mają nie lada powód do zmartwień. Wraz ze zmianą zarządu Telewizja Polska zrezygnowała z tego gatunku muzycznego. Do tych wieści odniosła się Magda Narożna, która zasłynęła w zespole "Piękni i młodzi". Jej słowa nie pozostawiają złudzeń.
O tym, że TVP zamierza pożegnać się z disco polo na dobre, mówiono już od jakiegoś czasu. Do sprawy zdążyły się już odnieść największe gwiazdy gatunku, które swego czasu systematycznie pojawiały się na antenie stacji. Nikt nie kryje swojego rozczarowania.
"Oczywiście, występowanie w telewizji publicznej jest wyróżnieniem. Te wszystkie letnie trasy Dwójki, które były organizowane przez TVP, to były fajne koncerty, transmitowane w telewizji, choć nie zawsze na żywo. Wiadomo, telewizja publiczna to telewizja publiczna. Ma duże zasięgi i dużą widownię. Ale ja gram setki innych koncertów" - wyznał Plejadzie Zenek Martyniuk.
Publiczny nadawca zamierza w tym roku zorganizować dużą trasę koncertową w Polsce. Nie będzie to jednak projekt związany z gatunkiem disco polo, aczkolwiek ma nawiązywać do cieszącej się dużą popularnością "Wakacyjnej trasy Dwójki". W ubiegłym roku na antenie TVP3 emitowano "Roztańczoną Polskę", natomiast w TVP2 "Polskie Biesiady". Na najbliższe wakacje, w ramach odświeżonego cyklu, zaplanowano coś zupełnie nowego.
"Pracujemy nad tym, żeby w wakacje ruszyć w Polskę z dużą trasą. Nie będzie, co prawda, koncertów disco polo, ale znajdzie się też coś dla fanów lżejszych gatunków muzycznych w mniejszym mieście. W Polskę ruszy "Poranek TVP Info" i "Pytanie na śniadanie". Zwieńczeniem wakacji będzie koncert" - portal Wirtualne Media zacytował wypowiedź osoby z kierownictwa TVP.
Do sprawy odniosła się Magdalena Narożna, która popularność zyskała w zespole "Piękni i młodzi". Grupa wylansowała kilka przebojów, które niezmiennie cieszą się dużą popularnością w serwisach streamingowych, jak na przykład "Ona jest taka cudowna", "Niewiara" czy "Kocham się w Tobie" (posłuchaj).
Wokalistka w rozmowie z "Faktem" zdradziła, że nie jest przekonana co do decyzji podjętej przez publicznego nadawcę.
"(...) Mam nadzieję, że tak nie będzie. Jeżeli tak będzie, to myślę, że szybko powrócą do formuły, która była połączona z muzyką disco. Są różne etapy. Muzyka disco wielokrotnie przeżywała ogromne wzloty i jakieś tam chwilowe upadki. Może nie upadki, to źle powiedziane, ale jakieś takie wyciszenie momentalne. Myślę, że muzyka musi się też wymieniać, musi falować, musi się coś dziać. Muzyka disco i tak wróci do łask. Nawet, jeżeli przez chwilę może ma troszkę mniejszą popularność, nie jest w najwyższym topie, to i tak wróci" - wyznała Narożna "Faktowi".
Wokalistka odniosła się także do tego, czy widzowie telewizji publicznej odczuwają przesyt disco polo.
"Każdy mówi, że nie słucha, a co do czego, to pod sceną są tysiące ludzi i śpiewają wszyscy z nami teksty. (...) Myślę, że ta muzyka jest potrzebna, ponieważ ludziom potrzebna jest radość. Nie chcemy się tylko smucić. Musimy potańczyć, musimy pośpiewać w naszym polskim języku przede wszystkim. Dużo też gdzieś tych zagranicznych utworów jest bardzo mocno popularyzowane w Polsce. Super, ja też słucham różnej muzyki, ale jednak ten nasz akcent polski jest potrzebny. Myślę, że Polska powinna być dumna, że ma tę muzykę disco" - zakończyła.
Zgadzacie się z jej słowami?
Zobacz także:
Zaskakujący zwrot akcji ws. Narożnej. Nie takich przeprosin się spodziewała