Pilne wieści o Harrym i Meghan. Tak źle jeszcze nie było
Ostatni miesiąc to był trudny czas dla Harry'ego i Meghan Markle. Utracili lukratywny kontrakt ze Spotify, a do tego pojawiły się plotki o rodzinnych problemach pary. To pociągnęło lawinę kolejnych kłopotów.
Plotki na temat rozstania Meghan Markle i księcia Harry'ego pojawiają się od dawna, jednak w ostatnim czasie para nie może sobie poradzić z nimi. Zaczęło się od informacji jednej z influencerek, że książę Harry podobno wyprowadził się z domu w Montecito, gdzie zostawił Meghan wraz z dziećmi. Przyczyną rozpadu ich relacji mają być kłopoty finansowe. Nie, żeby para narzekała na brak pieniędzy, jednak źródła dochodów topnieją. Najpierw utracili kontrakt ze Spotify. Podobno Netflix też nie jest zadowolony z dotychczasowej współpracy z książęcą parą, a już zwłaszcza z pełnego przekłamań i manipulacji serialu "Harry i Meghan".
Doszło do tego, że para musiała odwołać planowaną od dawna imprezę z okazji Dnia Niepodległości, które przypada 4 lipca. O tym, że impreza się nie odbędzie, poinformowali gości na trzy dni wcześniej.
"Mieli zaplanowaną wielką imprezę w swoim domu, którą odwołali zaledwie trzy dni wcześniej" - twierdzi informator magazynu "New Idea".
Rzekomo Meghan nie miała "wyboru innego niż anulowanie" imprezy. Para "zbudowała altanki" na imprezę, ale zostały one zdjęte, gdy Meghan "poinstruowała robotników i osoby zaangażowane w organizację imprezy, aby to odwołali". Goście byli podobno zszokowani takim obrotem sprawy. Meghan i Harry nie dali jednak znać po sobie, że mają kłopoty i cieszyli się paradą 4 lipca ze swoim synem, Archiem,. Widziano ich podczas parady w Jackson Hole w stanie Wyoming.
Para utracić miała też członkostwo w jednym z prywatnych klubów w Los Angeles po tym, jak Meghan urządziła sesję zdjęciową z paparazzi. Do sieci trafiły ich zdjęcia. Fotografka, która je robiła, zaprzecza, by była umówiona z Meghan Markle.
"Nikt do mnie nie dzwoni, zaufaj mi. Nie mam absolutnie żadnego wsparcia, wszystko robię sama. To totalny ból w tyłku, kiedy dostajesz ich zdjęcie, które jest całkowicie szczere" - powiedziała Jill Ishkanian dla magazynu "Mirror".
Jednak - jak donoszą media - żona Harry'ego już nie raz korzystała z usług paparazzich. Lady Victoria Hervey stwierdziła: "Słyszałam od ludzi w LA, że faktycznie dostali zakaz".
Meghan była już wcześniej oskarżana o organizowanie sesji zdjęciowych dla paparazzi. Twierdzono, że zanim dołączyła do rodziny królewskiej, ujawniała informacje prasie. Autor książki o parze Omid Scobie twierdzi, że Meghan robiła ustawki, by zapobiec wyciekowi informacji o jej romansie z Harrym.
Nie wiadomo jak było w przypadku sesji zdjęciowej przed prywatnym klubem w LA, jednak coś jest na rzeczy, skoro klubowicze zdecydowali o wyłączeniu ze swojego grona Markle i księcia.
Zobacz też:
Meghan i Harry rychło się rozwiodą? Eksperci są zgodni
Książę Harry spalił za sobą kolejny most. Nawet oni nie chcą już z nim rozmawiać
Meghan Markle i książę Harry sprzedają swój dom? Robi się coraz gorzej