Pilne wieści o Karolu III nie zostawiają wątpliwości ws. jego stanu. Tylko ona trwa u jego boku
Karol III jako pierwszy król w historii Wielkiej Brytanii tak otwarcie informuje społeczeństwo o swoim stanie zdrowia. Monarcha rozpoczął już leczenie w londyńskiej klinice, które wymaga od niego częstych powrotów do miasta. Tylko jedna osoba z rodziny stale towarzyszy mu w jego zmaganiach.
Stan zdrowia króla Karola III nie jest już obecnie żadną tajemnicą. Pałac Buckingham nie ujawnił co prawda, z jakim dokładnie nowotworem zmaga się 75-latek, ale szczerość monarchy i tak spotkała się z wyjątkowo pozytywnym odzewem. Już wieści o zabiegu powiększonej prostaty przeprowadzonym w styczniu u Karola wywołały falę dobrowolnym badań u mężczyzn w jego wieku, a teraz pozostaje nam tylko czekać na podobny efekt związany z chorobami nowotworowymi.
Karol III rozpoczął swoje leczenie we wtorek 6 lutego i jeszcze tego samego dnia spotkał się ze swoim młodszym synem. Niestety, wiele wskazuje na to, że książę Harry nie był przesadnym wsparciem dla ojca w tym trudnym czasie. Obaj mężczyźni spędzili ze sobą tylko od 30 do 45 minut, a 39-latek już kolejnego dnia opuścił Wielką Brytanię. Co więcej, w trakcie swojego pobytu Harry w szokujący sposób potraktował królową Camillę. Jego zachowanie było tak grubiańskie, że doprawdy trudno się dziwić niechęci reszty rodziny do młodszego z synów króla.
Postępowanie księcia Harry'ego wydaje się tym bardziej naganne, że królowa Camilla w zasadzie na każdym kroku wspiera chorego męża i jest dla niego źródłem ogromnego pocieszenia. Onkolożka Ranjana Srivastava w tekście dla "The Guardian" podkreśla, że pacjenci cierpiący z powodu nowotworu najbardziej pragną kontaktów z innymi ludźmi, a Karol III wcale nie jest w tej sprawie wyjątkiem. To nie książę Harry, ani nawet nie opiekujący im swoją się przede wszystkżoną książę William, zapewniają królowi ten codzienny kontakt.
To Camilla odwiedzała go w szpitalu, to ona udała się z nim do rezydencji Sandringham, po tym jak rozpoczął leczenie nowotworu i była widziana u jego boku w ostatnią niedzielę, gdy po raz pierwszy pokazał się publicznie. Nie inaczej było w ostatni wtorek, o czym donosi magazyn People.
Król Karol był tego dnia ponownie widziany w Londynie. 75-latek i jego o rok starsza żona z samego rana zostali przewiezieni do Clarence House (czyli ich rezydencji w stolicy Anglii). Przedstawiciele royalsów nie zabrali głosu na temat tej podróży, ale jej termin sugeruje jasno, jaki był jej cel. Brytyjskie media nie mają wątpliwości, że Karol udał się z wizytą do kliniki, gdzie leczy nowotwór. Pogoda we wtorek nie rozpieszczała Londyńczyków, ale małżeństwo na zdjęciach wydawało się być w dobrych humorach.
Zobacz też:
Tak Camilla mówiła o mężu tuż po ogłoszeniu jego choroby
William podją decyzję w sprawie Harry'ego. Nie mają wątpliwości
