Pilne wieści ws. Rodowicz nadeszły o świcie. Stało się. A jednak, to już oficjalne
Maryla Rodowicz nie przestaje zaskakiwać. Słynna gwiazda dopiero co sama zasugerowała, że w jej życiu pojawił się "tajemniczy mężczyzna", czym wywołała poruszenie na pół Polski. Ludzie domyślali się, że może wcale nie chodzić o kochanka a jakiegoś nowego kota. W końcu wszystko się wyjaśniło i jednak mówiła o sporo młodszym panu. Finał schadzki w jej domu był dość niespodziewany...
Maryla Rodowicz w ostatnim czasie znów narobiła wokół siebie sporo zamieszanie. Choć tuż przed świętami mocno zaniepokoiła fanów, gdy trafiła do szpitala i przeszła operację, ostatecznie wszystko skończyło się dobrze.
Po powrocie do domu gwiazda wróciła do swoich spraw, zapewniając że już wraca do zdrowia i będzie tylko lepiej. Jednocześnie swoją amerykańską trasę planowaną na kwiecień przełożyła na październik.
Na tym nie koniec zmian w życiu Marylki. W miniony czwartek (11 kwietnia) zamieściła w sieci zadziwiający post.
"S.O.S. W moim życiu pojawił się tajemniczy mężczyzna…" - obwieściła, wywołując w komentarzach lawinę domysłów.
Niektórzy wprost zaczęli ogłaszać, że Rodowicz wdała się w jakiś romans, ale niektórzy uważali, że być może chodzi o nowego kocura, których Marylka jest miłośniczką.
Dzień później cała sprawa się rozwiązała. Okazało się, że jednak faktycznie chodzi o mężczyznę i to sporo młodszego. Rodowicz szykuje bowiem nową płytę, którą chce wypromować dzięki współpracy z młodymi artystami. Pierwszym efektem jest wspólna piosenka z Mrozem.
"Zaproszenie na nową płytę Maryli Rodowicz, ikony polskiej muzyki jest jednym z tych, których się nie odmawia i które jest dla mnie nadzwyczaj wyjątkowe. Przebojowy dorobek Królowej imponuje - nie mniej niż jej charyzma, otwartość i zaangażowanie" - wyznał Mrozu, cytowany przez "Super Express".
Sama Maryla też zabrała głos i dodała, że w jej domu doszło do spotkania z przystojnym wokalistą i od razu przeszli do działania. Rodowicz zadbała o jedzenie, by milej spędzało się czas.
"Do pierwszego spotkania doszło w moim domu. Piękna pogoda, słońce, ogród. Przy ogromnej ilości naleśników z serem, padały z mojej strony propozycje utworów dla Mroza. Stanęło na "Sing - Sing". To popołudnie od razu przerodziło się w małe jam session. W studio Łukasz od razu wiedział czego chce, pokierował mną jak małą dziewczynką. Od początku miał wizje tego numeru i konsekwentnie ja realizował. Zaufałam mu i nie żałuję" - wyznała sama Marylka.
Spodziewaliście się takiego duetu?
Zobacz też:
Maryla Rodowicz trafiła do szpitala. Gwiazda jest pod troskliwą opieką
Rodowicz tak się cieszyła, a tu nadeszła niespodziewana wiadomość. Nogi się pod nią ugięły
Wzruszony Kuszewski o relacjach z Marylą Rodowicz. Gdy stanęła przed jego oczami, wyznał całą prawdę