Pilnie przerwano wizytę króla Karola i jego małżonki. Pałac nie chce komentować
Król Karol III pomimo problemów zdrowotnych wrócił do wypełniania swoich obowiązków. W tym celu wraz z małżonką królową Camillą odwiedził w ostatnich dniach dwie brytyjskie wyspy położone w kanale La Manche: Guernsey i Jersey. Wizytę zakłócił jednak niepodziewany incydent.
W poniedziałek 15 lipca br. król Karol III wraz z żoną Camillą odwiedzili tragi Expo na wyspie Jersey u wybrzeży Francji. Wizyta była wyjątkowo krótka, ale media brytyjskie rozpisują się o niej. Wszystko za sprawą niepokojącej sytuacji, która spotkała brytyjską parę królewską.
Wizyta króla Karola III i jego żony Camilli przebiegała zgodnie z planem, ale do czasu. Przerwał ją bowiem niespodziewany incydent. Podczas gdy królewska para oglądała lokalne produkty, prezentowane na wystawie EXPO, podszedł do nich jeden z członków świty. Jak relacjonuje dziennik Mirror mężczyzna szepnął Camilli coś do ucha i delikatnie ją odsunął. Nim ktokolwiek zorientował się co się dzieje królewska para w asyście udała się do pobliskiego hotelu Pomme d’Or w Saint Helier - stolicy Jersey.
Jak donoszą brytyjskie, media był to moment, gdy jeden z członków królewskiej delegacji zgłosił pewne obawy. Podjęto natychmiast niezbędne środki, by ochronić króla. Jak się okazało, alarm był fałszywy i król Karol z Camillą szybko, bo już po 20 minutach, powrócili na wystawę.
"Była pewna drobna rzecz, która zmartwiła ochronę, ale po zapoznaniu się z sytuacją, okazało się, że to fałszywy alarm. Przeprowadzono akcję według wszystkich standardów, a program dość szybko wznowiono, gdy okazało się, że jest bezpiecznie" - informuje brytyjski dziennik Mirror.
Pałac Buckingham do tej pory nie skomentował zdarzenia.
Zobacz też:
A jednak to już koniec. Król Karol III rezygnuje z ważnej funkcji i to nie są plotki
Król Karol III ogłosił zaskakującą decyzję. Pojednanie z Harrym jeszcze nigdy nie było tak realne
Księżniczka Anna miała wypadek. Siostra króla trafiła do szpitala