Reklama
Reklama

Pilny komunikat Katarzyny Tusk ws. powodzi. "Jest jedna rzecz"

Katarzyna Tusk przyłącza się do kampanii pomocy dla poszkodowanych powodzią w Polsce. Poprzez media społecznościowe zachęca do wsparcia potrzebujących, zwracając uwagę przede wszystkim na jedną ważną kwestię.

Niż genueński nie daje odetchnąć, pozostawiając za sobą wiele zniszczeń. Związane z nim potężne ulewy - w szczególności na południu Polski - doprowadziły do tragicznych skutków. O tych wydarzeniach rozpisują się nie tylko media w całym kraju, ale i znane postaci. Do tego grona dołączyła Katarzyna Tusk.

Pilny komunikat Katarzyny Tusk ws. powodzi. W punkt

Autorka bloga "Make Life Easier" udostępniła w mediach społecznościowych wpis Martyny Wojciechowskiej, informując o możliwościach pomocy. Dopisała także kilka słów od siebie, wskazując uwagę na cechę rodaków - umiejętność zjednoczenia się w wymagających sytuacjach.

Reklama

"Jest taka jedna rzecz, do której nigdy nie trzeba namawiać Polaków. To bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi w potrzebie. W tej dziedzinie jesteśmy prawdziwymi mistrzami. Dla wszystkich tych, których aż nosi, aby zrobić coś dla ofiar powodzi: tutaj znajdziecie sprawdzone miejsca/zbiórki, które niosą pomoc" - napisała na Instagramie Katarzyna Tusk.

Katarzyna Tusk nierzadko zaskakuje wyznaniami na Instagramie

Katarzyna Tusk ma stałą grupę odbiorców, którzy chętnie śledzą jej poczynania w mediach społecznościowych. Influencerka niedawno pozwoliła sobie na dość osobiste wyznanie na temat wychowywania pociech. Okazało się, że jej małżeństwie nie jest tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać. 

Odkąd ze Stanisławem Cudnym zostali rodzicami, nie mają wiele czasu dla siebie. "Od czasu pierwszego porodu (tj. pięć i pół roku) ani razu nie udało nam się z mężem spędzić we dwoje więcej niż 12 godzin dziennie, nie mówiąc już o weekendzie. Pociechy rozgrywają nas koncertowo, a my się dajemy" - powiedziała na InstaStories.

Tusk odniosła się także do głosów, które zastanawiały się, czy influencerka z powodu pozycji swojego ojca nie będzie musiała zakończyć internetowej kariery. Wywołało to niemałe oburzenie ze strony samej 36-latki. 

"Dziewczyny, pojawia się bardzo dużo pytań tego typu, i przyznam, że trochę mnie zaskoczyły. Niezrozumiałe byłoby dla mnie, gdybym w związku z nową rolą mojego taty miałabym mniej pracować czy zamknąć swoje firmy. Wydaje mi się to niewłaściwe pod wieloma względami" - opowiadała na Instagramie.

Czytaj też:

Oto jakie studia ukończyła Kasia Tusk. Zaskakuje szczególnie specjalizacja

Kasia Tusk w szokującym wyznaniu o macierzyństwie. Domowe obowiązki kolidowały z biznesem

Kasia Tusk zaskoczyła stylizacją. Różowo nie było, ale wygląda jak prawdziwa Barbie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kasia Tusk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy