Reklama
Reklama

Piotr Adamczyk adoptuje

Od ślubu Kate Rozz (32 l.) i Piotra Adamczyka (40 l.) nie minął nawet miesiąc (uroczystość miała miejsce 8 stycznia), a aktor już chce zostać prawnym opiekunem adoptowanego syna swojej żony, Shaantiego.

Niegdyś znany z niechęci do angażowania się Piotr Adamczyk przy żonie przeszedł prawdziwą metamorfozę! Całkiem niedawno jego życie zmieniło się o 180 stopni: z beztroskiego hulaki przeistoczył się w statecznego ojca rodziny.
Na dowód, że nową życiową rolę traktuje bardzo poważnie, postanowił, że rozpocznie proces adopcyjny synka Kate, Shaantiego, by być jego tatą również w świetle prawa - pisze "Fakt".
"Piotr spotkał się już z prawnikami, którzy pracują nad stosownymi dokumentami" - powiedział tabloidowi przyjaciel aktora. Rozz ma też starszą córkę, Mię, z pierwszego małżeństwa z francuskim biznesmenem. Kilkuletniego chłopca - jak donosił swego czasu magazyn "Flesz" - żona Adamczyka adoptowała z białostockiego domu dziecka.
"Przyszła ze świątecznymi prezentami dla dzieciaków i zobaczyła go na korytarzu. Serce jej podpowiedziało, że to nie był przypadek. W ogóle nie myślała wtedy, jak sobie poradzi sama z dwójką dzieci" - powiedziała pismu osoba z jej otoczenia.

Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Adamczyk | Kate Rozz | Katarzyna Gwizdała
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy