Piotr Adamczyk i Agnieszka Wagner: Stara miłość nie rdzewieje?
Na planie filmowym spotkał dawną wielką miłość. Serce Piotra Adamczyka (44 l.) zabiło mocniej...
Gdy Piotr Adamczyk dowiedział się, że w filmie "Jestem mordercą" jego żonę zagra Agnieszka Wagner (45 l.), niecierpliwie czekał na spotkanie z nią na planie. Kiedyś wiele dla niego znaczyła... "Wspólne sceny przeżywali oboje. Zagrali tak wiarygodnie, jakby naprawdę byli parą" - zdradza "Na żywo" pracownik planu zdjęciowego.
W świecie show-biznesu nie jest tajemnicą, że 20 lat temu Piotr i Agnieszka rzeczywiście darzyli się uczuciem. Poznali się podczas kręcenia sztuki teatru telewizji "Małka Szwarcenkopf". "To była miłość od pierwszego wejrzenia" - wspomina znajomy aktora. "Planowali wspólną przyszłość i wydawało się, że nic i nikt ich nie rozdzieli" - kwituje informator tygodnika.
Niestety, z czasem zakochani zaczęli dostrzegać swoje wady. Znajomi aktorki twierdzą, że Piotr bywał nieco zaborczy i, jak to gwiazdor, czasami za bardzo zapatrzony w siebie.
Po czterech latach drogi pary rozeszły się definitywnie. Agnieszka wkrótce wyszła za filmoznawcę Jerzego Jurczyńskiego, urodziła córkę. Piotr także próbował układać sobie życie.
W 2012 r. poślubił Kate Rozz, ale szybko pożałował tej decyzji. Potem związał się Weroniką Rosati, ale i to uczucie go rozczarowało.
Spotkanie z Agnieszką sprawiło, że wróciły wspomnienia. I żal, że stracił coś ważnego...
***
Zobacz więcej z życia celebrytów: