Piotr Adamczyk i Weronika Rosati zagrają razem w amerykańskim filmie!
Weronika Rosati (29 l.) zaprotegowała Piotra Adamczyka (41 l.) u jednego z producentów za oceanem. Negocjacje zaowocowały sukcesem. Para zagra razem w amerykańskim filmie!
Zdjęcia do thrillera "Fisheye" kręcone będą na Manhattanie. Adamczyk wcieli się w postać porywacza głównej bohaterki, amerykańskiej biotechnolożki. Weronika - w jej bliską przyjaciółkę. Mrożących krew w żyłach emocji nie zabraknie - film utrzymany będzie bowiem w klimacie horrorów Alfreda Hitchcocka.
Producentem obrazu jest Wojciech Stuchlik, Polak wykształcony w USA (ukończył wydział Media Studies na nowojorskim Queens College). W Ameryce zdobył także doświadczenie w produkcji filmów krótkometrażowych oraz reklam.
Stuchlik ma ambicje dystrybucji swego dzieła na całym świecie, dlatego poszukiwał aktorów biegle władających językiem angielskim. Wybór padł na Weronikę, która spędziła za oceanem lata i z powodzeniem gra w amerykańskich produkcjach.
Aktorka sprytnie wykorzystała moment, by pomóc ukochanemu i do głównej roli męskiej podpowiedziała Stuchlikowi Piotra.
"Ona od lat ma kontakty w Hollywood, grała u boku Nicka Nolte i Dustina Hoffmana. Piotr nie jest tam jeszcze znany, potrzebował protekcji" - zdradza "Na Żywo" znajomy pary. Pracę na planie Rosati i Adamczyk zaczną już zimą.
Dla aktora to nie pierwsze zmierzenie się z dreszczowcem. Piętnaście lat temu, będąc na stypendium w Anglii, wziął udział w castingu do filmu "Wywiad z wampirem" Neila Jordana. Ktoś doradził mu, by podczas rozmowy był mroczny.
"Tak się tym przejąłem, że nie reagowałem na żadne zaczepki reżysera. On próbował mnie rozruszać, opowiadając jakieś dowcipy, które nawet mnie śmieszyły, ale twardo siedziałem bardzo ponury i tylko czasem oblizywałem zęby (...). Gdybym na spotkaniu z Neilem Jordanem nie udawał wampira, to kto wie... A tak, moja kariera ograniczyła się do Polski" - powiedział kiedyś w wywiadzie.
Teraz przed nim "kolejna" wielka szansa. Trzymamy kciuki, by nikt go nie wyciął.