Piotr Adamczyk nie ukrywa, że jego życie nie zawsze było usłane różami. Aktor zdradził w wywiadzie, że w młodości żył bardzo skromnie. Po latach odwdzięcza się mamie, dbając, by niczego jej nie brakowało.
Piotr Adamczyk żył w biedzie?
Znany aktor postanowił wspomnieć swoją młodość. Jak przyznał, nie było im z mamą lekko. Przede wszystkim dręczyła ich trudna sytuacja finansowa.
Kiedyś żyliśmy z mamą od pierwszego do pierwszego. Nawet mój skromny zarobek w teatrze – tych kilka złotych, które przynosiłem za przedstawienie, miał znaczenie w rodzinnym budżecie
Dlatego obecnie aktor robi wszystko, by zapewnić mamie, która pomagała mu się kształcić w aktorstwie, dobry byt. Dba o to, by nic jej nie brakowało.
Piotr Adamczyk zaskoczony przez mamę
Jak się okazuje gwiazda polskiego kina ma swojego idola, to Jan Englert. Piotr przyznał w rozmowie z "Na żywo", że mama przygotowała dla niego specjalną niespodziankę, w której czynny udział brał wspomniany autorytet Piotra.
Dostałem cudowny prezent. Postarała się o spotkanie z Janem Englertem w Teatrze Narodowym. Przyszła z jego biografią i poprosiła o autograf dla mnie. Wie, że jest moim idolem. Sam nigdy nie śmiałabym go prosić o taki wpis. Mama zrobiła to dla mnie
Zobacz też:
Minister spraw zagranicznych Ukrainy: Kijów pod ciężkim ostrzałem armii rosyjskiej
Wydała majątek, by wyglądać jak Pamela Anderson!


