Piotr Gąsowski martwi się o syna!
Piotr Gąsowski (50 l.) trzyma kciuki z karierę syna. Boi się jednak, że z powodu nazwiska będzie mu o wiele trudniej...
W warszawskim Capitolu miał premierę spektakl „Akt równoległy”. Jedną z ról gra w nim Jakub Gąsowski – syn Piotra Gąsowskiego i Hanny Śleszyńskiej.
To jego debiut na profesjonalnej scenie po ukończeniu szkoły teatralnej.
"Ja się bardziej denerwuję niż on" – zdradza "Życiu na Gorąco" zatroskany tata.
"W ogóle aktorstwo to taki zawód, że jakich rad z własnego doświadczenia byśmy mu nie dali i tak mu się dostanie" – dodaje z żalem.
To, że jego syn pójdzie w ślady rodziców, jasne było już, gdy Jakub był dzieckiem.
Piotr wie jednak, że branża nie jest łatwa.
"Martwię się, ale trzymamy z Hanią za niego kciuki" – mówi.
***