Reklama
Reklama

Piotr Głowacki i jego żona w końcu odnieśli się do plotek o rozstaniu. Wywołali zamieszanie

Od początku emisji nowego sezonu programu "Azja Express" najwięcej emocji daje widzom występ Piotra i Agnieszki Głowackich. Małżeństwo kłóci się niemal na każdym kroku, a jednocześnie wygrywa wiele zadań. Jak się jednak okazuje, sprzeczki aktorów mogą nie brać się znikąd. Para w końcu postanowiła wyjaśnić wszystko.

Wystarczył jeden odcinek, by Agnieszka Głowacka okazała się "królową dram"

Kiedy ogłoszono listę osób, które w tym sezonie będą walczyć o zwycięstwo w programie "Azja Express", raczej mało kto przypuszczał, że największe zamieszanie wywoła się wokół Piotra i Agnieszki Głowackich. Większość osób podejrzewała, że dramy będą robić raczej młodsze i bardziej obyte w internecie osoby, jak chociażby Jessica Mercedes, czy Jacek Jelonek.

Reklama

Szybko, bo już w pierwszym odcinku, na miano "nowej Rozenek" zapracowała Agnieszka Głowacka, która kłóciła się z mężem, krzyczała na niego i narzekała na to, jak się zachowuje. Niestety jej postawa nie przypadła widzom do gustu.

Głowackiej w każdym odcinku puszczają nerwy. Wszystko przez jedną sytuację

"Azja Express" jest wymagającym programem, w którym łatwo o to, by puściły nerwy. W końcu celebryci przyzwyczajeni do wygody i luksusów, są nagle stawiani w trudnych i wymagających szybkich reakcji sytuacjach.

Dla Piotra i Agnieszki Głowackich wyścig po Filipinach i Tajwanie był trudny jeszcze z jednego powodu. Otóż okazuje się, że rodzice pierwszy raz od urodzenia dzieci wyruszyli w samotną podróż. Do tej pory wyjeżdżali tylko z pociechami. Być może więc, kiedy w końcu zostali "sam na sam", zobaczyli, jak trudne jest utrzymywanie relacji dwójki ludzi.

"Ten czas był naszym czasem rzeczywiście sam na sam od bardzo dawna. Nie byliśmy bez dzieci, odkąd się pojawiły na świecie, więc każdy, kto jest w takiej sytuacji, też może sobie wyobrazić, że to był dla nas rodzaj nowości po tylu latach. Byliśmy w sytuacji, która jest metaforą naszego życia. Jesteśmy teamem, który ma cele: mieszkanie, potem dzieci, potem wybór szkoły. (...) O tyle jest rozluźniający ten program, że tam nie było ryzyka, że dzieciom coś się stanie" - powiedział Piotr Głowacki w rozmowie z "Plejadą".

Głowaccy ucinają plotki o rozstaniu. Teraz już wszystko jasne

W zachowaniu, które Agnieszka Głowacka pokazuje w programie "Azja Express" widzowie od razu zaczęli dopatrywać się kryzysu małżeńskiego. Pojawiły się także pytania o to, czy małżeństwo myślało kiedyś o rozstaniu. Aktorzy postanowili w końcu uciąć te spekulacje.

"Nie, tak na serio nie rozstawaliśmy się. Tylko ty mi się czasem zgubiłeś. To mnie denerwowało straszliwie" - zwróciła się do męża Agnieszka Głowacka.

Zobacz też:

Fani nie mają wątpliwości ws. Anny Lewandowskiej w "Azja Express". Trenerka odpowiedziała

Głowacki staje w obronie żony. Widzowie byli nią zdegustowani

Ślub już niedługo. Jacek Jelonek z partnerem oficjalnie ogłosili

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Głowacki | Azja Express
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy