Piotr i Agata Rubikowie wrócili do Polski, ale w swoim domu spać nie mogli. Trafili do hotelu
Chociaż Piotr i Agata Rubikowie już od kilkunastu miesięcy mieszkają w Stanach Zjednoczonych, z powodu zobowiązań zawodowych słynnego kompozytora niekiedy zmuszeni są na tymczasowy powrót do kraju. Ostatnio poinformowali fanów, że mają zamiar spędzić w Polsce aż dwa tygodnie. Niestety nie mogli nocować w swojej willi i zdecydowali się na... wynajęcie pokoju w jednym z hoteli.
Piotr i Agata Rubik w zeszłym roku wywołali wielkie poruszenie zaraz po tym, gdy po powrocie z wakacji, które postanowili spędzić na słonecznej Florydzie, przekazali w mediach społecznościowych, że chcieliby wyprowadzić się z Polski i na stałe przeprowadzić za ocean.
Początkowo wydawało się, że celebryci szybko porzucą marzenia, a plany o przenosinach okażą się jedynie chwilowym kaprysem. Z czasem na profilu muzyka i jego wybranki zaczęło pojawiać się coraz więcej wpisów sugerujących, że para rzeczywiście zaczyna pakować walizki.
Ostatecznie kompozytor wraz z całą rodziną zrealizować swój "amerykański sen" i zamieszkał w Miami.
Kilka miesięcy później celebryci pochwalili się zakupem własnego mieszkania.
"W końcu możemy oficjalnie się pochwalić, że zostaliśmy właścicielami pierwszego mieszkania w Stanach Zjednoczonych. Jak to brzmi? Cieszymy się, tym bardziej że udało nam się kupić mieszkanie, które było niesprzedawalne, czyli to, które wynajmowaliśmy" - ogłosiła w sieci Agata Rubik.
Nie oznacza to jednak, że słynny muzyk i jego rodzina na dobre zapomnieli o ojczyźnie. 55-latek wciąż regularnie pojawia się w Polsce - do kraju przylatuje na zaplanowane wcześniej koncerty, regularnie dogląda także pozostawionego nad Wisłą dobytku.
Niedawno Rubikowie przekazali fanom, że na jakiś czas znów będą pomieszkiwać w Warszawie, co małżonka popularnego muzyka szczegółowo relacjonowała na swoim instagramowym profilu.
Szybko wyszło na jaw, że celebryci nie zatrzymali się w swojej wilanowskiej willi, tylko... w hotelu. Para pochwaliła się w social mediach wynajętym przez siebie dwupokojowym apartamentem. Internauci zastanawiali się jednak, dlaczego rodzina zmuszona była płacić za nocleg.
Okazało się, że warszawski dom kompozytora i jego żony został wynajęty, w związku z tym podróżnicy zmuszeni byli zadowolić się wynajętym lokum. Umowa najmu obowiązuje aktualnych lokatorów jeszcze do końca lipca.
Co później stanie się z nieruchomością? Zadomowieni na dobre w Stanach Zjednoczonych Rubikowie nie ukrywają, że będą chcieli sprzedać luksusową posiadłość.
Swoje plany zapowiedzieli już jakiś czas temu.
"Jeszcze nie jest sprzedany. Jest wynajęty do końca lipca, potem będziemy chcieli go sprzedać, bo cokolwiek się nie stanie - czujemy, że etap domu mamy aktualnie za sobą" - można było dowiedzieć się z wpisu ukochanej Piotr Rubika.
Czy po finalizacji sprzedaży celebryci już na dobre przeniosą się na Florydę?
Zobacz też:
Niepokojące doniesienia o zdrowiu Piotra Rubika. Konieczne były badania
Agata Rubik zapytana o córkę w końcu nie wytrzymała. Szybko ucięła temat
Agata Rubik chwali się wózkiem dla trojaczków. Cóż za wygodne rozwiązanie
