Piotr Jacoń krytykuje słowa Kaczyńskiego: "Prezes wpada w pułapkę i popełnia błąd"
"Ja bym to badał..." powiedział prezes Jarosław Kaczyński o osobach LGBT. Na te słowa ostro zareagował dziennikarz Piotr Jacoń, zalecając politykowi, by nie zabierał publicznie głosu w sprawach, o których nie ma pojęcia. Teraz Jacoń podpisuje list otwarty do prezesa PiS.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z sympatykami partii we Włocławku wyśmiał osoby LBGT.
Słowa Kaczyńskiego wywołały oburzenie. Stowarzyszenie "My, Rodzice" oraz grupa "Transpłciowość w rodzinie" napisały list otwarty do prezesa PiS, w którym domagają się przeprosin za szydzenie z obywateli RP. "Sugestia wypowiadana przez polityka, że «by to badał» jest okrutnym szyderstwem" - piszą w liście otwartym oburzeni bliscy osób LGBT. Jedną z osób, która podpisała petycję jest Piotr Jacoń.
Piotr Jacoń to dziennikarz TVN, ojciec transpłciowej córki, autor książki "My, trans" i filmów dokumentalnych poświęconych osobom transpłciowym i transfobii. Na Instagramie Jacoń opublikował treść listu do Kaczyńskiego. Dziennikarz podkreślił, że uderzanie w mniejszości to stała taktyka PiS.
Piotr Jacoń podkreślił, że taktyka piętnowania mniejszości jest błędna, bo każda z tych osób ma wspierającą rodzinę i bliski, a wszyscy oni są wyborcami.
Zobacz też:
Jacek Braciak o słowach Kaczyńskiego dotyczących osób LGBT. "Nie chcę komentować każdego idiotyzmu"
Ile zarabia Iga Świątek? Tenisistka była pracowita od dziecka
Agnieszka Radwańska powraca na Wimbledon 2022! Chce powiększyć swój i tak ogromny majątek?
Maja Chwalińska walczyła z depresją. Jej przyjaciel przerwał milczenie
***