Piotr Kraśko już wrócił do "Faktów". Właśnie relacjonuje wybory w USA
Piotr Kraśko (51 l.) to jeden z bardziej znanych dziennikarzy w kraju. Niestety od paru miesięcy nie jest bohaterem zbyt pozytywnych artykułów. W ubiegłym roku 51-latek stracił prawo jazdy i został przyłapany, kiedy prowadził bez wymaganych dokumentów. Jak się jednak okazuje, wszystko wraca do normy, ponieważ wrócił do pracy w zawodzie dziennikarza.
Piotr Kraśko po ponad pięciu miesiącach przerwy powrócił do pracy w TVN. Dziennikarz "Faktów" relacjonuje właśnie wybory parlamentarne, które odbywają się we wtorek USA.
Piotr pojawił się w poniedziałkowym wydaniu "Faktów", gdzie nadawał z miejscowości Fort Worth w Teksasie. Jego komentarz był częścią materiału o nastrojach w Partii Republikańskiej przed zbliżającymi się wyborami do Kongresu
Obecność Piotra Kraśki w najnowszym wydaniu "Faktów" mogła niektórych zdziwić. Dziennikarze portalu wirtualnemedia.pl postanowili dowiedzieć się nieco więcej o nowym stanowisku Piotra. Okazuje się, że na kolegium redakcyjnym poinformowano, że nie będzie stałym korespondentem w USA.
Kraśko powrócił więc na stałe po pięciu miesiącach przerwy. Z redakcją pożegnał się w połowie czerwca, kiedy zaczął mieć problemy zdrowotne. Trafił nawet wtedy do szpitala.
Jak wiadomo, Kraśko ma doświadczenie w pracy w USA, ponieważ w latach 2005 do 2008 był tam korespondentem dla Telewizji Polskiej.
Piotr Kraśko przez ponad pięć miesięcy przebywał na zwolnieniu lekarskim. Podczas jego nieobecności w TVN pojawiły się pogłoski, że stacja nie chce, aby dziennikarz prowadził ich flagowy program informacyjny.
Dziennikarz w połowie wrześnie 2022 roku pojawił się w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiedział, o tym, że zmagał się z depresją. Dodał, że chodzi na terapię i zażywa leki antydepresyjne.
W zeszłym roku "Super Express" ujawnił, że Kraśko stracił prawo jazdy w 2014 roku. Wiosną zeszłego roku został zatrzymany przez policję bez ważnych dokumentów. Za to wykroczenie został skazany na karę grzywny w wysokości 7,5 tysiąca złotych, a także roczny zakaz prowadzenia pojazdów.
W drugiej połowie września Sąd Rejonowy w Ostrołęce skazał Kraśkę na 100 tysięcy złotych grzywny za prowadzenie samochodu w 2016 roku mimo braku dokumentów.
W połowie czerwca 2022 roku TVP Info ujawniło, że Piotr Kraśko w latach 2012-2017 nie składał terminowo zeznań podatkowych PIT 36L i 37, a także deklaracji VAT-7. Fiskus oszacował, że z pracy etatowej w Telewizji Polskiej zarobił ponad 700 tysięcy złotych. Przychody z działalności gospodarczej, którą prowadzi od 2008 roku, mogły sięgnąć z kolei 2,8 mln złotych.
Po otrzymaniu upomnienia od skarbówki Piotr Kraśko zapłacił zaległe podatki z odsetkami. Przedstawił też odpowiednie faktury, które wystawił w analizowanym okresie. Łącznie przelał fiskusowi 850 tysięcy złotych.
Zobacz też:
Piotr Kraśko szykuje się do zmiany pracy? Został przyłapany na tym, co robi na L4