Piotr Kraśko straci pracę w TVP?
Piotr Kraśko (44 l.) wkrótce po raz kolejny zostanie ojcem. Jednak zamiast w spokoju szykować się do narodzin dziecka, on martwi się o swoją posadę w TVP. Spekuluje się, że w najbliższym czasie może ją stracić.
Przed nimi najpiękniejszy czas w roku - święta Bożego Narodzenia i wielkie odliczanie do porodu Karoliny Ferenstein-Kraśko (39 l.).
Cała rodzina zasiądzie przy wigilijnym stole, podzieli się opłatkiem, złoży sobie życzenia, przy choince będzie śpiewać kolędy i cieszyć się, że niedługo powita na świecie trzecie dziecko.
W zaawansowanej ciąży żona Piotra Kraśki wygląda kwitnąco.
Ostatnio kilka dni spędziła w Zakopanem.
"Cudowny czas z rodziną. Kalatówki, górskie szlaki, piękne wodospady. Nasza Polska to naprawdę piękny kraj" - napisała zachwycona na Facebooku.
Na zdjęciach, które wrzuciła do sieci, widać, jak spaceruje wzdłuż potoku, a obok wędrują mąż i synowie: 8-letni Konstanty i 6-letni Aleksander.
Czytaj dalej na następnej stronie
Pojawienie się dzieci w ich życiu wiele zmieniło.
"Wyciszyłam się, jako mama nauczyłam się cierpliwości i spokoju, których wcześniej nie miałam. Teraz najważniejsza dla mnie jest rodzina i dzieci. Wszystko, co robię w moim życiu, odkąd oni pojawili się na świecie, jest z myślą o nich" - mówi Karolina.
Piotr przyznaje, że im chłopcy są starsi, tym ma lepszy z nimi kontakt.
Początkowo cały ciężar opieki nad synami spoczywał na żonie.
Teraz uwielbia się z nimi bawić, składać z klocków samoloty i koparki, objaśniać im świat.
Czytaj dalej na następnej stronie
Co prawda nie mówi o tym publicznie, ale z pewnością niecierpliwie czeka na córeczkę.
"Przepraszam, ale nie komentuję mojego życia prywatnego" - tłumaczy, gdy tygodnik "Dobry Tydzień" chce uzyskać od niego osobiste wyznanie.
Jednak znajomi uchylają rąbka tajemnicy.
"Piotr jest szczęśliwy, że urodzi się dziewczynka. Będzie księżniczką tatusia, która owinie go sobie wokół palca. On zawsze był dosyć zamkniętym w sobie człowiekiem, milczkiem, a dzięki dzieciom nabrał luzu, więcej się śmieje" - mówi kolega prezentera.
Czytaj dalej na następnej stronie
Pokój dla dziewczynki jest już przygotowany zarówno w warszawskim mieszkaniu, jak i w domu na Mazurach.
W jego urządzeniu pomogły m.in. Kinga Rusin i Katarzyna Sokołowska.
Przyjaciółki zorganizowały tzw. baby shower, czyli przyjęcie niespodziankę na cześć nienarodzonego dziecka.
Karolina dostała górę prezentów, m.in. kołyskę, zabawki, ciepłe buciki dla niemowlaka, kosmetyki.
"Będzie dziewczynka, cudna jak mama" - mówią przyjaciółki Karoliny.
Czytaj dalej na następnej stronie
Matką chrzestną dziecka ma zostać właśnie Kinga Rusin.
Z Piotrem znają się od dawna, na początku lat 90. spotkali się w TVP, gdzie chodzili razem na warsztaty dla prezenterów.
W najtrudniejszych momentach życia zawsze się wspierali.
Kinga polubiła żonę przyjaciela, z Karoliną łączy ją też zamiłowanie do jeździectwa.
W tym roku razem spędziły wakacje na Malediwach.
Czytaj dalej na następnej stronie
W domu Karoliny i Piotra trwają już dyskusje, jakie imię wybrać dla córki.
"Rozważają, czy nie uczcić którejś babci i nie nazwać dziewczynki Basia albo Wandzia" - zdradza znajoma Karoliny.
Oboje bardzo wiele swoim mamom zawdzięczają.
Wanda Ferenstein od dziecka uczyła córkę szacunku do pracy, samodzielności, przekazywała rodzinną tradycję.
"Mam poczucie odpowiedzialności za stadninę, za to, co otrzymałam od rodziców, którzy ciężko pracowali na to przez wiele lat. Dbam o to, co stworzyli" - mówi dziś Karolina.
Czytaj dalej na następnej stronie
Wie, że na mamę zawsze może liczyć.
Również Piotr obdarza teściową dużym szacunkiem.
"Ona każdemu umie mądrze doradzić. I jak nikt zna się na ludziach" - twierdzi dziennikarz.
Jednak nie miałby nic przeciwko temu, żeby córeczka nosiła imię Basia, na cześć jego mamy, Barbary Pietkiewicz, producentki telewizyjnej.
Po rozwodzie z ojcem Piotra, Tadeuszem Kraśko, sama wychowywała syna.
Bardzo dbała o jego edukację, wysyłała na naukę języków obcych, co potem bardzo mu się przydało w karierze zawodowej.
Czytaj dalej na następnej stronie
Babcia Basia, która mieszka w Warszawie, zawsze też służy pomocą w opiece nad wnukami.
A kiedy małżeństwo syna przeżywało kryzys, przemówiła mu do rozsądku.
Nie wyobraża bowiem sobie, by wnuki wychowywałyby się w rozbitej rodzinie.
Pamięta, jak bardzo przeżyła rozpad swojego związku i jak ciężko było jej samej wychowywać Piotra.
Obie panie, Wanda i Barbara, zrobiły wiele, by ocalić małżeństwo dzieci.
Czytaj dalej na następnej stronie
Radość przyszłego taty mąci jedynie niepewność co do dalszej zawodowej kariery.
W TVP planowane są zmiany, mówi się, że Kraśko może nie utrzymać się na stanowisku szefa "Wiadomości".
"Piotr już wie o tej decyzji i zdaje się być na nią przygotowany. Liczył się z tym już od momentu wygrania przez PiS wyborów" - donosi informator tygodnika "ABC".
Co sprawiło, że dziennikarz popadł w niełaskę?
Czytaj dalej na następnej stronie
"To nie tylko decyzja polityczna, ale także merytoryczna. Coraz więcej osób decyzyjnych podkreśla, że ‘Wiadomości’ są bardzo upolitycznione, ale także zwyczajnie "nadęte" i nudne" - tłumaczy źródło tygodnika.
Dodaje, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona, choć jego zdaniem szanse Kraśki na pozostanie w TVP są marne.
Naciskać na jego zwolnienie ma nie tylko sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Krzysztof Czabański, ale także prezes Telewizji, Janusz Daszczyński.
Kto zatem miałby zastąpić Kraśkę?
Czytaj dalej na następnej stronie
Według informatora "ABC" początkowo obowiązki zwolnionego dziennikarza miałby przejąć Krzysztof Ziemiec.
Cieszy się on nieposzlakowaną opinią i sympatią widzów.
Jednak miałoby to być rozwiązanie tymczasowe.
"Potem zastąpić go ma osoba z innej, obecnie konkurencyjnej stacji" - czytamy w tygodniku.
Myślicie, że byłaby to dobra zmiana?