Reklama
Reklama

Piotr Kraśko szczerze o kłótniach z Kingą Rusin! Czy ich przyjaźń przetrwa to wyznanie?

Piotr Kraśko (48 l.) i Kinga Rusin (49 l.) przyjaźnią się od lat. Razem jeżdżą na wakacje, spędzają wolne chwile. I choć obydwoje mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji, to ich relacje są dalekie od ideału. Dziennikarz w najnowszym wywiadzie zdecydował się na szczere wyznanie, które może nie spodobać się Kindze.

2016 rok był dla Piotra Kraśki przełomowy. Właśnie wtedy dołączył do ekipy „Dzień Dobry TVN”, gdzie wspólnie z Kingą Rusin prowadzi program do dziś. 

W rozmowie z Plejadą dziennikarz zdradził, czy zdarzają się pomiędzy nimi kłótnie.

„Moim zdaniem trudno byłoby zbudować telewizyjny duet, gdyby ludzie nie umieli się ze sobą spierać. Nam z Kingą zdarza się pokłócić zarówno przed programem, jak i w jego trakcie. Trzeba podjąć przecież całą masę decyzji i nie da się uniknąć przy tym sporów. Poza tym, że każde z nas wie, że zawsze może przedstawić swój punkt widzenia, to mamy też świadomość, że możemy pożartować, czy nawet wzajemnie sobie trochę podokuczać, nie stawiając nikogo w niekomfortowej sytuacji” - wyznał szczerze Piotr.

Dalej w swojej wypowiedzi odniósł się do stwierdzenia, że wspólna praca z przyjacielem potrafi zepsuć nawet najtrwalsze relacje.

„Wbrew pozorom, prowadzenie programu w duecie jest czasem trudniejsze niż w pojedynkę. Gdy jesteś sam, masz wpływ niemal na wszystko” – rozpoczął Kraśko, po czym dodał:

„Z drugą osobą obok jest to bardziej skomplikowane, bo nigdy nie możesz być pewien, jak ona zareaguje. Czasem pomiędzy ludźmi, którzy prywatnie się uwielbiają, nie iskrzy na ekranie”.

Czy z Kingą jest podobnie?

Reklama

Na szczęście Kinga i Piotr nie mieli takich problemów. Od samego początku potrafili znaleźć wspólny kierunek, którego się trzymają. 

„Myślę, że zarówno mnie, jak i Kingę zaskoczyło to, że od początku świetnie nam się pracowało. I co ważne, nie ucierpiała na tym nasza przyjaźń” – stwierdził dziennikarz.

Przyjaciółką Kingi Rusin jest także Karolina Ferenstein-Kraśko, żona Piotra. Obie panie podzielają wspólną pasję, czyli konie, co jeszcze bardziej zbliżyło je do siebie.

„Jakiś czas temu pojechaliśmy do Austrii na zdjęcia do zimowych spotów TVN-u. Spędziliśmy tam razem pięć dni. Nie licząc krótkich przerw na spanie, rozmawialiśmy non stop. Co najmniej tak, jakbyśmy się 20 lat nie widzieli. A przecież mamy ze sobą kontakt niemal codziennie” – powiedział Piotr Kraśko.

Jesteście zaskoczeni wyznaniem dziennikarza? 



***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko | Kinga Rusin | Karolina Ferenstein-Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy