Piotr Kupicha stracił prawo jazdy. To konsekwencja chwili przyjemności
Piotr Kupicha miał wyjątkowego pecha w dniu, kiedy odwiedził studio TVN. Jak się okazało, urodzinowa przejażdżka luksusowym samochodem sprawiła mu więcej kłopotów niż sama chwila przyjemności z jazdy. Wszystko przez jednego, spostrzegawczego, aczkolwiek nieprzychylnemu muzykowi widzowi stacji TVN.
Piotr Kupicha będzie miał wyjątkowo kiepskie wspomnienia po wizycie w TVN i to jeszcze w okolicach swoich urodzin. Wokalistka i muzyk zespołu "Feel", który ma na koncie takie hity, jak: "Pokaż na co cię stać", "Jest już ciemno", czy "Anioła głos" jest wielkim fanem motoryzacji. Tym razem konsekwencje sławy nie przyniosły mu profitów, a wręcz przeciwnie, bo utrudniły artyście życie. Kupicha pożałował swojej wizyty w TVN.
Piotr Kupicha opowiedział w ostatnim wywiadzie dla portalu "AutoŚwiat", że gorzko wspomina wizytę w "Dzień Dobry TVN". Wszystko niefortunnie się złożyło, choć z założenia miało być to piękne doświadczenie.
"Było pełno kamer i miałem okazję przejechać się Ferrari Californią. I rozmawiałem z dziennikarzem. Był na fotelu pasażera. Bardzo fajna rozmowa. Ja sobie jeździłem. Tutaj linia ciągła, tutaj przerywana. Ja troszeczkę na tę ciągłą najechałem. Tutaj jakaś strzałeczka mi zgasła, ja skręciłem w prawo. No i jak to...?" - opowiedział dziennikarzowi Piotr Kupicha.
Radość z jazdy nie była zbyt długa, ponieważ niedługo później otrzymał wezwanie, aby stawił się w celu wyjaśnienia całej sytuacji, która wydarzyła się... na drodze.
"To tutaj muszę przeprowadzić normalną procedurę, ponieważ zostało takie zgłoszenie wysłane, że pan jeździł samochodem po Warszawie w "Dzień dobry TVN". Mówię: "No tak". "I tutaj przyszło 16 pkt". Mówię, no ale jak to 16 pkt, za co? "Dobra, panie Piotrze, to jest zwykła procedura. Poproszę blankiecik prawa jazdy, obcinamy". Czyli już miałem 10 pkt plus te 16 pkt. Za przejażdżkę urodzinową w "Dzień dobry TVN" - opowiadał
Jak się okazało, Piotr Kupicha miał wyjątkowego pecha. Widz TVN, który najwyraźniej albo nie pałał sympatią do muzyka, albo jest bardzo przepisowy, postanowił donieść, że mężczyzna wykonał kilka nieprawidłowych ruchów podczas jazdy autem. Artysta nie krył gorzkich słów, gdy odkrył co się naprawdę wydarzyło.
"Słuchajcie, ja w takim świecie żyję po prostu. W takim moim medialnym, trochę paskudnym, trochę kochanym, gdzie po prostu ktoś sobie siedzi na kanapie i ogląda, jak ty jeździsz samochodem i zgłasza to (...). Wypisuje wszystkie rzeczy, jak ja rozmawiałem po prostu w tym wywiadzie, nie wszystko tak dokładnie zauważyłem. No i dostałem 16 pkt. To zostało uprawomocnione. W tym momencie straciłem prawo jazdy" - podsumował popularny wokalistka w wywiadzie.
Czytaj też:
Wydawali się idealnym małżeństwem. Nagle żona Kupichy kazała mu się wyprowadzić
Piotr Kupicha pokazał nastoletniego syna. Muzyk kupił mu bardzo drogi prezent
Piotr Kupicha niedawno został ojcem, a tu takie wieści. To nie były plotki
Dziś tworzą związek idealny. Niewiarygodne, czym zajmowała się żona Kupichy