Piotr Polk przeżywa trudne chwile. Zmarła jego mama
A jeszcze niedawno był taki szczęśliwy. Został dziadkiem, jego pasierbica urodziła małego Olka. Teraz Piotr Polk (57 l.) przeżywa trudne chwile, bowiem jego ukochana mama zmarła.
Lata temu obiecał umierającemu tacie, że zaopiekuje się rodzicielką, ale jeszcze do niedawna to ona zajmowała się nim. Była najważniejszą osobą w jego życiu.
Piotr Polk (sprawdź!) wiele jej zawdzięczał. Dzięki niej został aktorem, bo nie pozwoliła mu się poddać czarnym myślom po śmierci ojca i namówiła, by poszedł na egzaminy do łódzkiej filmówki. Później także służyła mu pomocą i wsparciem na kolejnych życiowych zakrętach.
Przywiązaną do tradycji Ślązaczkę bolało, gdy patrzyła, jak rozpadły się dwa jego związki. Ale kiedy znalazł obecną żonę, Joannę, z którą jest do dzisiaj, przyjęła ją z otwartymi ramionami.
W ostatnim czasie Piotr z nawiązką dotrzymał danego tacie słowa. Seniorka od kilku lat ciężko chorowała, w 2017 roku wyznał z bólem: - Mama teraz traci pamięć całego swojego życia i to jest straszne.
Robił, co w jego mocy, by miała jak najlepsze warunki. Jest zrozpaczony, nie był gotowy na pożegnanie. Aktora na duchu w trudnych chwilach podtrzymuje ukochana.
***
Zobacz więcej materiałów: