Piotr Stramowski nie wytrzymał. Całkiem puściły mu hamulce

Piotr Stramowski to popularny aktor, który zasłynął dzięki rolom w filmach Patryka Vegi. W produkcjach "Pitbull. Nowe porządki" (2016) i "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" (2016) wcielił się w komisarza Dariusza Wolkowskiego. Później zagrał w "Botoksie" (2017) i "Kobietach mafii" (2018). Przez trzy lata grał także psychiatrę Doktora Dryla w serialu TVP2 "Na dobre i na złe".

Prywatnie, gwiazdor przez wiele lat był związany z aktorką Katarzyną Warnke. Para poznała się w 2013 roku, a trzy lata później stanęła na ślubnym kobiercu. Owocem ich miłości jest córka Helena, która przyszła na świat w 2019 roku. W październiku 2022 roku, Stramowski i Warnke poinformowali o rozstaniu, a niemal dokładnie rok później oficjalnie doszło do rozwodu. Od tego czasu celebryci układają swoje życia na nowo. Obecnie, nową partnerką artysty jest Natalia Krakowska.

Aktor jest również aktywny w swoich mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się urywkami z życia prywatnego i zawodowego. W serwisie Instagram obserwuje go ponad 169 tys. użytkowników. To właśnie przez tę platformę, gwiazdor udostępnił wyjątkowo prywatne zdjęcie z ukochaną Natalią i jej synem z poprzedniego związku. W obszernym wpisie podzielił się refleksjami na temat życia w patchworkowej rodzinie. Jak zgodnie stwierdził - wymaga to wielu poświęceń.

"Życie to podróż pełna wyzwań i pięknych chwil, a najpiękniejsze z nich to te spędzone z rodziną. Dziś odpoczywamy na Lazurowym Wybrzeżu, ciesząc się chwilami spokoju i radości. To prawda, że nie zawsze jest łatwo - życie w rodzinie patchworkowej wymaga cierpliwości, zrozumienia i ogromnej miłości. Ale każdy uśmiech tych młodych serc, które dorastają pod naszymi skrzydłami, wynagradza wszelkie trudy" - rozpoczął.

Stramowski podkreślił, że rodzina jest jego największą życiową siłą. Mimo że na fotografii nieobecna jest pięcioletnia Helena, to stara się celebrować każdą chwilę z najbliższymi.

"Dla mnie rodzina zawsze była i będzie najważniejsza, bo to ona kształtuje naszą przyszłość. Choć brakuje mi tu mojej córeczki, jestem wdzięczny za każdą chwilę spędzoną razem. To, co tworzymy wspólnie, to coś więcej niż codzienność - to miłość, wsparcie i nieustanne dążenie do tego, by każdy dzień był lepszy" - dodał.

Pod instagramowym postem celebryty pojawiła się lawina komentarzy. Mimo że większość z nich była pozytywna, znalazły się również takie, które krytykowały zachowanie aktora.

"Z całym szacunkiem do Pana jako aktora (super role), jeśli rodzina jest najważniejsza nie rozbija się swojej ;)" - napisała jedna z internautek.

Stramowski nie mógł przejść obojętnie obok słów kobiety i w ostrej odpowiedzi podsumował jej wypowiedź. 

"Z całym szacunkiem do Pani i Pani poglądów - spie..." - odpowiedział.

Burzliwa reakcja gwiazdora wywołała ogromne poruszenie. Treść posta skomentowała także następna kobieta, która nie mogła zrozumieć przyczyn publikacji słów.

"Piękne słowa, ale w sumie to po co ten post? Żeby przekonać ludzi, jak super wam się żyje w patchworku. Ważne, że wy wierzycie w to, że tak jest. Albo może neurowróżka naopowiadała pięknych bajek, jak to będzie cudownie i jak córka będzie szczęśliwsza, jak rodzic odejdzie "i będzie szczęśliwy", a ja myślę, że rodzicielstwo to poświęcenie, a nie czysty egoizm" - czytamy w komentarzu kolejnej fanki.

Aktor ponownie wdał się w ostrą wymianę zdań. Jednoznacznie stwierdził, że Instagram to miejsce, w którym może publikować to, co uważa za stosowne.

"Ja myślę, że to nie Pani sprawa co i dlaczego zamieszczam na swoich mediach społecznościowych. A za tekst z neurowróżką i moją córką, odpowiem już dosadniej: "s...j"" - dodał.

Zobacz też:

Wielka poruszenie w rodzinie Piotra Stramowskiego. Sam przekazał wieści. Płyną gratulacje

Piotr Stramowski z ukochaną podzielili się radością. Idą wielkie zmiany

Najpierw rozwód, a teraz takie wieści. Piotr Stramowski ogłosił z ukochaną