Piotr Tymochowicz ma dość! Wyjawił prawdę o swoim związku z 20-letnią Kambodżanką
Piotr Tymochowicz (53 l.) znalazł miłość daleko od swojej ojczyzny. Zakochał się w 20-letniej Kambodżance, a uczuciem chwali się na swoim profilu na portalu społecznościowym. Temat podjęły media, ale okazuje się, że nie wszystko, co ukazało się w prasie, jest prawdziwie.
Piotr Tymochowicz, spec od wizerunku i marketingu politycznego, niedawno wywołał prawdziwą burzę, gdy oświadczył, że jest szczęśliwie zakochany w dużo młodszej od siebie kobiecie. Jego wybranka ma na imię Sa Na, ma 20 lat i mieszka w Kambodży. Zakochani planują się niebawem pobrać, a przyszła małżonka ponoć nosi pierścionek zaręczynowy wart 1000 dolarów.
W "Super Expressie" miał ogłosić, że wraz z partnerką spodziewają się dziecka. "Bardzo chcę, żeby to był syn" - podobno deklarował. Rzekomo opowiadał też o rodzinie Sa Na. "Mama mojej wybranki ma 35 lat, a babcia 50 lat. I wszystkie wyglądają pięknie i atrakcyjnie. Są bardzo sympatyczni, gościnni. Od razu znaleźliśmy wspólny język. Bardzo ich lubię i szanuję" - cytuje gazeta.
Okazuje się, że to wszystko... nieprawda. Na swoim profilu na Facebooku Tymochowicz opublikował post, w którym tłumaczy, jak jest w rzeczywistości.
"Fantazje dziennikarskie przekraczają już wszelkie granice : Ani Sa Na nie jest w ciąży ani jej mama niema 35 lat a jej babcia 15-tu To była moja wypowiedz kpiąca z rożnych Plotek na ten temat Z pierścionkiem to takze był żart" [pisownia oryginalna] - napisał.
Przy okazji odpowiedział też na wszystkie krytyczne uwagi pod swoim adresem. Podkreśla, że jego ukochana ma skończone 18 lat, a różnica wieku nie jest dla nich żadną przeszkodą. Odniósł się również do, jego zdaniem, panującej w Polsce "psychozie pedofilii".
"Ośmieliłem się zakochać ze wzajemnością (w którą mało kto widocznie wierzy) w pełnoletniej 20 letniej Kambodżance - która śmie wyglądać jak większość Azjatek - na młodszą niż jest i która jest o trzydzieści kilka lat ode mnie młodsza. (...). Jeśli pedofilią jest związek dwojga pełnoletnich ludzi z ewentualnie tylko dużą różnicą wieku i wyglądem kobiety - trochę młodszym - niż ich rówieśnice w Polsce - to Kochani Moi ja nie mam nic przeciwko temu" - czytamy we wpisie.
Podkreślił, że nie udzielał żadnego wywiadu, choć przyznał, że zadzwonił do niego dziennikarz z pytaniem, czy może "coś" opublikować na jego temat. "Powiedziałem że owszem nie mam nic przeciwko" - twierdzi Tymochowicz. Relacjonuje też dalszy rozwój sytuacji.
"Potem był jeszcze drugi krótki telefon jak poznałem swoją miłość i czy to prawda, że spodziewamy się dziecka - bo są plotki na ten temat. I ile lat ma mama i babcia mojej wybranki.To rozbawiło mnie bardzo, powiedziałem że na moście w stolicy Kambodży i zażartowałem, że pewnie mama ma 25 lat a Babcie może ze 30, a plotek ani nie potwierdzam ani nim nie zaprzeczam" - twierdzi.
Plotki o ciąży Sa Na mógł podsycić sam Tymochowicz. Opublikował komentarz, który zamieszczamy poniżej.
"Nośny temat - który wywołuje kaskadę emocji trzeba kontynuować w formie serialu niezależnie od tego czy dana osoba coś więcej powiedziała na dany temat - czy nie -domniemanie staje się rzekomym faktem a spekulacje - pewnością. Czyto można było przewidzieć? Czy można było tego uniknąć. Przewidzieć - tak oczywiście, ale najważniejsze -że nikt nie przekręca nazwiska" - napisał.
Myślicie, że ten wpis zakończy, jak sam to nazwał spec od wizerunku, serial z nim w roli głównej?