Reklama
Reklama

Piotr Woźniak-Starak we wzruszających słowach żegnany przez przyjaciół. Taki był naprawdę!

Piotr Woźniak-Starak (†39 l.) pozostawił pogrążonych w żałobie i rozpaczy bliskich oraz przyjaciół. Im wszystkim trudno pogodzić się z jego przedwczesną śmiercią. W jednym z programów znajomi i współpracownicy milionera wspominali go we wzruszających słowach. Niektóre fakty wyszły na jaw dopiero teraz.

Tragiczne wydarzenia na jeziorze Kisajno rozegrały się w nocy z 17 na 18 sierpnia. To właśnie wtedy Piotr Woźniak-Starak wybrał się na nocną przejażdżkę motorówką. Towarzyszyła mu 27-letnia kobieta. W pewnym momencie oboje znaleźli się w wodzie. Towarzyszka milionera zdołała o własnych siłach dopłynąć do brzegu. Niestety, Piotrowi się to nie udało. 

Poszukiwania milionera trwały pięć dni. W końcu jego ciało zostało znalezione i wyciągnięte na powierzchnię. Przewieziono je do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzono sekcję. 

Z kolei w czwartek 29 sierpnia w Konstancinie-Jeziornej odbyła się msza święta w intencji zmarłego. W kościele pojawili się bliscy milionera, a także jego przyjaciele, znajomi oraz ludzie poruszeni tragedią. 

Na drugi dzień uroczystości żałobne miały charakter zamknięty. Najbliżsi żegnali Piotra w jego ukochanej posiadłości na Mazurach. To właśnie w Fuledzie, w grobowcu na terenach należących do rodziny Staraków, złożono trumnę z ciałem 39-latka. Więcej o szczegółach ceremonii pisaliśmy tutaj.

Reklama

Jedno z wydań "Uwagi! TVN" poświęcone było pamięci Woźniaka-Staraka. W nagraniach wzięli udział przyjaciele milionera, którzy mieli okazję współpracować z nim przy filmowych projektach. We wzruszających słowach wspominali producenta. 

Tomasz Kot, odtwórca głównej roli w filmie "Bogowie", opowiadał, że Piotr uwielbiał żarty. Przytoczył też zabawną anegdotę z planu. Bohaterem opowieści był oczywiście Woźniak-Starak. Aktor podzielił się również pewną refleksją na jego temat. "Byłem przekonany, że to jest główna postać naszego kina na lata, na dekady" - wyjawił. 

Głos zabrała też Magdalena Boczarska, która grała w wyprodukowanej przez Staraka "Sztuce kochania". Prywatnie ona i Piotr przyjaźnili się, a nawet byli dla siebie jak rodzeństwo. "[Piotr - przyp. red.] Był nieprawdopodobnym wizjonerem i chyba najlepszą osobą, jaką w życiu spotkałam. Kochał uszczęśliwiać ludzi, kochał spełniać ich marzenia. Pamiętam, że niejednokrotnie, jak zwierzałam mu się z różnych problemów, to mówił mi: ‘Co się martwisz? Masz mnie’. Wiele osób miało w nim naprawdę duże wsparcie" - opowiadała. 

Natomiast reżyser Łukasz Palkowski podkreślał zamiłowanie milionera do Krainy Wielkich Jezior. "Piotrek był osobą, która mogła mieć wszystko, być wszędzie i mieszkać, gdzie tylko by mu się spodobało, a Piotrek kochał Mazury… Nieprawdopodobnie je kochał" - powiedział. 

"Obserwowanie Piotra w życiu codziennym było wielką inspiracją dla mnie, bo to, jak kochał ludzi, świat, naturę, jak kochał rodzinę, swoją żonę Agnieszkę, oj…" - urywał poruszony Wojciech Mazolewski. 

W wideo wypowiadali się też inni bliscy współpracownicy Piotra. Całość poniżej:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy