Piotr ze "Ślubu" nie odpuszcza. Aż trudno uwierzyć, co wypisuje w sieci
Dziesiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzbudza ogromne emocje, nie tylko dzięki cotygodniowym odcinkom, ale także za sprawą aktywności uczestników w sieci. Uwagę swoimi śmiałymi komentarzami wzbudza szczególnie Piotr, który kolejny raz pozwolił sobie na krytykę Agaty.
Dziesiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dostarcza widzom dawkę emocji nie tylko we wtorki o 21.30, ale i w każdy dzień tygodnia, za sprawą nietypowej aktywności uczestników w internecie. Prym na Instagramie wiedzie Piotr, który wziął zaaranżowany ślub z Agatą. Na ekranie co tydzień oglądamy, jak małżeństwo próbuje się dogadać, jednak z odcinka na odcinek atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Uczestnik tymczasem chętnie odpowiada na pytania widzów w sieci, nie gryząc się w język ws. żony.
Jeden z widzów zapytał Piotra, aby wskazał, jakie pożądane cechy u partnerki wymienił, kiedy zgłaszał się do programu. Uczestnik nie mógł przepuścić okazji, aby dopiec żonie. "Wszystkie, które są przeciwne u mojej żony" - odpowiedział. Inny internauta zapytał go o nowe profilowe Agaty. "Wygląd to nie wszystko. Można zmienić się wizualnie, lecz z osobowością już gorzej" - czytamy odpowiedź Piotra.
Piotr odniósł się także do zmiany nazwiska. Przypomnijmy, że mężczyzna podjął nietypową w programie decyzję o przyjęciu nazwiska nieznajomej żony. Jeden z widzów zapytał go wprost, czy żałuje. "Żałować można czegoś, czego decyzja była chwilą słabości. Moja decyzja była przemyślana i w 100 proc. świadoma" - odparł uczestnik.
Wzmożona aktywność w sieci Piotra nie podoba się każdemu. Karol Maciesz to uczestnik piątej edycji, który niedawno orzekł na Instagramie, że jest zaskoczony, jak w trakcie dziesiątego sezonu niektórzy uczestnicy chętnie dyskutują w sieci, "psując" zabawę widzom.
"Z edycji na edycję coraz śmielej zdradzają kulisy eksperymentu - czasem nawet zanim skończy się emisja odcinków. Ludzie nie przejmują się żadnymi nawet wewnętrznymi regułami, nie dbają o to, by widz mógł sam ocenić sytuację - często starając się na siłę pokazać swój pogląd" - grzmiał Karol z piątej edycji show.
Słowa Maciesza poniosły się po sieci i dotarły również do Piotra. Kiedy zapytał go o nie jeden z widzów, mąż Agaty nie gryzł się w język. "Pozostawię to bez komentarza. Jeśli nie ma się jaj, to siedzi się cicho jak mysz pod miotłą. Każdy uczestnik ma prawo komentować emitowany przez produkcję materiał, by się do niego odnieść. Chyba że ktoś nie ma nic do powiedzenia, wtedy milczy jak Karol i uznaje, iż ktoś to postępuje inaczej, postępuje źle" - napisał na Instagramie Piotr.
Zobacz też:
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" bezlitośni dla uczestnika. "Gbur"
Kornelia ze "Ślubu..." zaskoczyła metamorfozą. Przed nią ważny moment, sama ogłosił
Najpierw wziął "Ślub od pierwszego wejrzenia", a teraz takie wieści. Patryk ma nowiny
