Reklama
Reklama

Piotr ze "Ślubu" przekracza kolejne granice. Drwi już nie tylko z żony

Agata i Piotr w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie dotrwali nawet do końca eksperymentu. Po emisji ostatniego odcinka spektakularne kłótnie na wizji przerodziły się w medialne docinki, publikowane w sieci. Uczestnik właśnie boleśnie dogryzł byłej partnerce - a także samej produkcji. Oskarżenia robią się coraz poważniejsze.

Burza po rozstaniu w "Ślub od pierwszego wejrzenia"

W 10. sezonie programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie brakowało afer. Kontrowersje są niemalże wpisane w ten format, ale to, co wydarzyło się pomiędzy Piotrem i Agatą, było wyjątkowo przykre. Para niemal od samego początku nie mogła znaleźć choćby nici porozumienia.

Finalnie duet nie dotrwał nawet do połowy eksperymentu. Po kolejnej - wyjątkowo widowiskowej - różnicy zdań Agata zaznaczyła, że to koniec. Z kolei Piotr nie przyjechał nawet na ostatnie spotkanie w finałowym odcinku. Był to pierwszy taki przypadek w historii programu. Po emisji obojgu rozwiązały się jednak języki i na jaw wyszło jeszcze więcej sekretów.

Reklama

Co robią teraz Agata i Piotr ze "Ślubu..."?

Po tym, jak wyemitowano już finałowy odcinek "ŚOPW", ani Agata, ani Piotr nie zamierzali milczeć. Głośne spory, jakie widzowie oglądali na wizji, to był dopiero początek. Uczestniczka ujawniła, że jej mąż nie zjawił się w finale, bo był już wtedy w związku z inną kobietą.

Piotr nie zamierzał się tego wypierać. Przyznał, że pod koniec zdjęć związał się z kimś, jednak i ta relacja nie przetrwała. Ale i Agata miała swoją tajemnicę: okazał się nią dom w Australii, który ukryła przed partnerem i produkcją, by mieć pewność, że wybrana przez specjalistki osoba będzie kierowała się uczuciami, a nie materialnymi korzyściami.

Piotr z "ŚOPW" mocno o produkcji i Agacie

Jakiś czas temu Agata ujawniła dokładne kulisy ich rozstania. Było bardzo bolesne, ale uczestniczkę "ŚOPW" najbardziej zabolały słowa, które wcześniej kierował do jej mamy.

"On otwarcie po moim wyjściu powiedział, że nie jest zainteresowany tym, co się ze mną dzieje. Ja wtedy wyszłam, jak stałam, pojechałam do hotelu z tymi wszystkimi tobołami, a on się ani słowem do mnie nie odezwał przez 5 dni, ani do mojej mamy, którą tak 'strasznie kocha'. Moja mama mu tego nigdy nie wybaczy" - ujawniła Agata w sieci.

Teraz do pieca dołożył Piotr. Odpowiadając na Instagramie na pytania widzów, nie żałował gorzkich słów wobec byłej partnerki. Zapytany, czy z perspektywy czasu zmieniłby zachowanie wobec Agaty, odpowiedział:

"Nic bym nie zmienił! Ja tu przynajmniej od początku byłem szczery, prawdziwy, a nie grałem teatru, jak moja biedna, nieszczęśliwa i skrzywdzona przez cały świat żona" - ogłosił.

Uczestnik programu nie oszczędził nawet samej produkcji. Na pytanie, czy żałuje udziału w "ŚOPW", ogłosił otwarcie:

"Nie żałuję udziału w eksperymencie, gdyż pokładałem w nim ogromną nadzieję. Żałować mogę tylko faktu, iż nie chodzi w nim w moim odczuciu o miłość, a oglądalność" - wyzłośliwiał się.

Jak myślicie, kiedy ta medialna awantura dobiegnie końca?

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Agnieszka ze "Ślubu" w końcu to wyjawiła. Chodzi o komentarze męża

Wojtek ze "Ślubu..." zrobił Agnieszce niespodziankę

Asia ze "Ślubu od..." już tak nie wygląda

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ślub od pierwszego wejrzenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy