Pisali o problemach finansowych Moniki Richardson. Odpowiedziała i nie zostawiła złudzeń, jaka jest prawda!
Monika Richardson (50 l.) przez długi czas uchodziła za jedną z najbardziej znanych dziennikarek Telewizji Polskiej, ale nie pracuje już w TVP. Od jakiegoś czasu rozwija własny biznes. 50-latka jest właścicielką szkoły językowej. Niestety parę miesięcy temu plotkowano w mediach, że interes nie idzie zbyt dobrze. Teraz Richardson skomentowała te rewelacje.
Monika Richardson była kiedyś jedną z bardziej rozpoznawalnych prezenterek i dziennikarek w TVP. Jej życie zawodowe oraz prywatne nie raz budziło zainteresowanie ze strony mediów. Gwiazda Telewizji Polskiej aż trzy razy wychodziła za mąż. Jednym z bardziej kontrowersyjnych związków był ten ze Zbigniewem Zamachowskim. Niestety ich miłość nie przetrwała próby czasu.
50-latka po głośnym odejściu z TVP zajęła się rozwijaniem własnego biznesu. W 2021 roku postanowiła otworzyć butikową szkołę językową. Niestety w sieci pojawiły się plotki na temat tego, że biznes nie rozwija się tak, jak powinien.
Jakiś czas temu w "Super Expressie" pojawiła się informacja sugerująca problemy finansowe Moniki Richardson. Dziennikarze rozpisywali się wtedy na temat bankructwa byłej dziennikarki. 50-latka odniosła się do plotek. W rozmowie z dziennikarzami portalu jastrzabpost.pl przyznała, iż sama nie ma pojęcia, skąd wzięły się takie rewelacje.
"Bardzo się cieszę, że o tym rozmawiamy. Jest kompletną bzdurą, wymyśloną od początku do końca przez Super Express, że moja szkoła ma problemy finansowe" - powiedziała na początku rozmowy Monika.
Monika dodała również, że jej szkoła rozwija się świetnie. Była gwiazda TVP, przeprowadziła nawet w ostatnim czasie rekrutację na nowe stanowisko.
"Rozwijamy się. Rekrutacja przebiega zgodnie z planem. Właśnie zatrudniłam kolejnego nauczyciela, native speakera, Wenezuelczyka, który ma doświadczenie jako profesor, ale także jest dziennikarzem z wykształcenia, więc jesteśmy blisko. Szczerze powiem, nie mam pojęcia, skąd ta bzdura się wzięła" - mówiła Monika.
Richardson na koniec rozmowy z dziennikarzami jeszcze raz zdementowała pojawiające się w sieci plotki. Dodała, że nie ma żadnych problemów finansowych.
"To było dla mnie bardzo przykre i dziwne dla moich uczniów i sympatyków, którzy mnie o to pytają. (...) Nie ma problemów finansowych w mojej szkole. Żadnych! Ceny są, jakie są, one są absolutnie na średniej rynkowej. Nie jesteśmy najdroższą szkołą, nie jesteśmy najtańszą szkołą. To wszystko jest absolutnie pod kontrolą. Mamy fajny dział marketingu, dział komunikacji, fajnych, zaangażowanych ludzi. Jeszcze raz: stanowczo dementuję" - powiedziała stanowczo.
Monika Richardson aktualnie jest w związku z Konradem Wojterkowskim. Formalnie wciąż jednak jest żoną Zbigniewa Zamachowskiego. Tuż po rozstaniu z aktorem opowiadała w mediach, że została przez niego zdradzona. Sama jednak w przeszłości również to zrobiła.
"Uświadomiłam sobie, że byłam naiwna, że miałam w głowie fałszywy obraz rzeczywistości. Wydawało mi się, że kłopoty, które mieliśmy - ze zdradą męża włącznie - to były kłopoty jak w innych związkach" - mówiła w wywiadzie Monika.
Monika o swojej zdradzie opowiedziała o tym, kiedy gościła w programie Moniki Jaruzelskiej.
"Nie jestem święta i też byłam niewierna w związku. Było to dawno temu i byłam wtedy niedojrzała, ale wiem też, jak to jest być po tej stronie zdradzającej" - wyjawiła.
Zobacz też:
Monika Richardson opowiedziała o zażyłej relacji z Piotrem Kraśko. "Wakacje spędzaliśmy razem"
Richardson przyznała się do choroby. Na dodatek coś zaczęło dolegać jej mamie! "Bieda nam"
Monika Richardson ma za sobą "prawie trzy rozwody". Czy zdecyduje się na kolejny ślub?