Pisarek odpadła z "Tańca z gwiazdami", ale 10. zawdzięcza babci
Karolina Pisarek-Salla odpadła z "Tańca z gwiazdami". Modelka i tancerka zaszła bardzo daleko, bo zatańczyła aż w siedmiu odcinkach programu. Na dodatek miała okazję zaprosić na parkiet swoją babcię. Co myśli o swoim odpadnięciu?
Siódmy odcinek "Tańca z gwiazdami" był pechowy dla Karoliny Pisarek. Choć tym razem modelce świetnie szło na parkiecie i zdobyła sporo pochwał, to ostatecznie głosy widzów zadecydowały o tym, że musiała pożegnać się z programem.
Nawet tak krytyczna wobec jej tańca Iwona Pavlović tym razem była zachwycona postępami Pisarek w tańcu.
"Jesteś bardzo mocno osadzona w parkiecie, pięknie wywijasz ósemeczki biodrami. Jest bardzo widoczny postęp" - mówiła jurorka, po drugim występie Karoliny tego dnia.
Andrzej Grabowski z kolei zauważył, że gwiazda jest o wiele bardziej zrelaksowana i zaczyna cieszyć się swoim występem na parkiecie.
"Widać, że odczuwasz przyjemność z tańca i ja też zaczynam odczuwać przyjemność z waszego tańca" - podsumował juror.
Hitem był też pierwszy taniec Karoliny Pisarek i Michała Bartkiewicza, do którego modelka zaprosiła babcię. Babcia gwiazdy sama wyznała, ma za sobą bogate doświadczenie dyskotekowe. Na parkiecie zaprezentowali twista do piosenki "Chłopak z gitarą". W choreografii babcia Maryla wystąpiła w wolniejszych fragmentach utworu. Dzięki temu występowi modelka po raz pierwszy dostała od jednego z jurorów maksymalną ilość punktów.
"Jestem wdzięczna, że moja babcia tutaj była i to ona załatwiła mi pierwszą dziesiątkę w tym programie. Mamy na pamiątkę fajne video. Jej marzenie spełnione, moje marzenie spełnione" - mówi Karolina w rozmowie z Pomponikiem.
Karolina Pisarek-Salla cieszy się, że zaszła tak daleko. Dotarła aż do siódmego odcinka! W rozmowie z reporterem Pomponika modelka podsumowała swoje odpadnięcie.
"Jestem przede wszystkim wdzięczna za to, że doszłam tak daleko. To jest siódmy odcinek, więc naprawdę daleko! Jestem naprawdę zadowolona, że dotarliśmy tutaj i jestem pełna podziwu dla Michała. Michał wielu rzeczy nauczył mnie, które przydają mi się w mojej pracy w modelingu. Dziękuję" - mówi modelka.
Dzięki rodzinnemu odcinkowi, kiedy tancerze mogli zaprosić na parkiet swoich bliskich, Karolina spełniła marzenie swoje i babci. Modelka cieszyła się jeszcze przed nagraniami, że babcia wystąpi, że poczuje na nowo swoją młodość, że się odrodzi. Pani Maryla miała też okazję zobaczyć, jak wygląda praca wnuczki.
Jak pamiętamy, zaraz po starcie programu Karolina miała problemy zdrowotne. Wykryto u niej guza. Gwiazda przyznała, że jest pod stałą kontrolą lekarzy. Cała sytuacja zdrowotna pozwoliła jej też przekonać się, jak ważny w jej życiu jest mąż. Poślubiony zaledwie kilka tygodni wcześniej Roger Salla, otoczył żonę troskliwą opieką.
"Pokazał mi, że kiedy miałam problemy zdrowotne, to mój mąż mi pomagał w każdej chwili, w każdym momencie ze wszystkim. Woził mnie na badania. To mi pokazało, że to jest oczywiście związek na dobre i na złe" - przyznaje Karolina.
Choć od chwili zakończenia udziału w "Tańcu z gwiazdami", Karolina Pisarek-Salla nie musi już uczęszczać na codzienne treningi tańca, to jednak gwiazda wcale nie planuje wakacji. Jak się okazuje, czeka ją praca, a o urlopie na razie może pomarzyć.
Przegapiłeś najnowszy odcinek "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami"? Nic straconego! Oglądaj na PolsatGo już TERAZ!
Zobacz też:
Karolina Pisarek-Salla o depresji. "Byłam sama ze sobą. Tylko leżałam w łóżku"
Karolina Pisarek-Salla pod naporem krytyki. "Jakim cudem jest w programie?"
Karolina Pisarek powinna poddać się operacji mózgu. Powstrzymuje ją tylko jedno
Pisarek oburzona! Zarzucili jej symulowanie choroby. "Mam ochotę odpowiedzieć im brzydko"