Planowali ślub, ale w ostatniej chwili z niego zrezygnowali. Poszli w swoją stronę
Orina Krajewska była świeżo po rozstaniu z Mateuszem Banasiukiem, gdy los postawił na jej drodze rapera Piotra Vienio Więcławskiego. Choć wydawało się, że są jak woda i ogień, zaprzyjaźnili się, a niedługo potem zdecydowali, że razem przejdą przez życie. Byli ze sobą bardzo szczęśliwi, ale... wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Ich miłość wypaliła się po sześciu latach. Dlaczego im nie wyszło?
Orina Krajewska poznała Vienia dokładnie 10 lat temu na planie filmu "Niedoczas". Nie od razu wpadli sobie w ramiona, ale - to słowa aktorki - pojawiła się wzajemna ciekawość.
"Piotrek zabierał mnie na obiady albo przejażdżki rowerowe. Nie wiedziałam, czy to randki, czy przyjacielskie spotkania" - opowiadała "Vivie!", dodając, że bardzo wtedy potrzebowała wsparcia, bo jej mama - gwiazda "Potopu" i "Lalki", Małgorzata Braunek - była już poważnie chora.
"On wszedł w tę naszą trudną relację z sercem na dłoni. Był opiekuńczy, bez żadnych oczekiwań. Empatyczny, wyrozumiały, ciepły, pomocny w stosunku do całej naszej rodziny" - wspominała Orina podczas wizyty w studiu "Dzień Dobry TVN".
Vienio pomógł Orinie przeżyć żałobę po śmierci mamy, był przy niej, gdy cierpiała. Dbał też, by nie zapominała o... sobie.
"Daje mi bodźce do rozwoju, do pracy nad sobą, inspiruje mnie. To ogromnie stymulujące" - chwaliła go w rozmowie z "Vivą!".
Aktorkę i rapera połączyła nie tylko miłość, ale też niemal obsesyjna dbałość o jakość jedzenia.
"Naszą wspólną pasją jest dobre, zdrowe jedzenie. Wiemy, że odpowiednie odżywianie to filar zdrowego stylu życia. Piotrek eksperymentuje w kuchni, odkrywa smaki świata. Nie je mięsa od kilku lat, ja jestem aspirującą weganką" - stwierdziła w cytowanym wyżej wywiadzie.
Para przez pewien czas często pojawiała się w telewizyjnych kuchniach w różnych programach śniadaniowych. Orina i Vienio uchodzili za specjalistów od zdrowej żywności, chętnie dzielili się swą wiedzą i doświadczeniem. Chętnie też uczestniczyli w celebryckich eventach, brylowali na czerwonych dywanach i na ściankach.
"Ale nie jesteśmy w siebie wklejeni, nie jesteśmy nierozłączni. Znam nierozłączne pary, ale ja bym tego nie wytrzymał" - wyznał Piotr w "Dzień Dobry TVN".
Orina i Vienio nie kryli, że planują zalegalizować swój związek.
"Jesteśmy zaręczeni, chcę, żebyśmy byli razem, i chcę zrobić wszystko, żebyśmy byli razem jak najdłużej" - deklarowała aktorka na łamach "Vivy!".
Tymczasem na początku 2021 roku plotkarskie media poinformowały, że Krajewska i Więcławski rozstali się. Jako powód brukowce podały... zamknięcie w domach. Aktorka i raper nie wytrzymali ponoć tego, a przebywanie ze sobą 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu okazało się ponad ich wytrzymałość. Do tego pojawiły się problemy finansowe, bo przecież - jak większość artystów - stracili wiele możliwości pracy, gdy odwołano koncerty, zawieszono plany zdjęciowe.
"Żadna para by tego nie zniosła" - zawyrokował Pudelek.
Pod koniec 2020 roku, zamiast stanąć - jak mieli zamiar - na ślubnym kobiercu, Orina i Piotr podjęli decyzję o rozstaniu. Załatwili to z wielką klasą - bez publicznego prania brudów, bez awantur, bez kłótni. Pewnego dnia po prostu każde z nich poszło w swoją stronę.
Wkrótce po tym, jak wyszło na jaw, że Krajewska i Więcławski nie są już razem, "Rewia" odkryła, że aktorka straciła głowę dla operatora Bartosza Nalazka. Vienio też ponoć zaczął się z kimś spotykać, ale tym razem nie opowiadał o tym w wywiadach. Orina również nabrała wody w usta i nową miłością nie chwaliła się ani w rozmowach z dziennikarzami, ani w mediach społecznościowych.
Źródła:
1. Wywiady z O. Krajewską i P. Więcławskim, "Viva!" (styczeń 2018), "Dzień Dobry TVN" (maj 2019)
2. Artykuł "Vienio i Orina Krajewska rozstali się...", Pudelek (marzec 2021)
3. Artykuł "Ma już nowego partnera", "Rewia" (kwiecień 2021)
Zobacz też:
Orina Krajewska: Sensacyjne rozstanie, a teraz jeszcze tak fatalne wieści z domu córki Braunek