Platynowy Jubileusz Elżbiety II. Pięciu żołnierzy zasłabło przed nabożeństwem dziękczynnym
Piątkowe uroczystości Platynowego Jubileuszu królowej Elżbiety II rozpoczęły się w katedrze św. Pawła. Tłumy Brytyjczyków i turystów przyszły zobaczyć rodzinę królewską i gości królowej. Było duszno. Żołnierz gwardii królewskiej zemdlał na schodach katedry. Jak się później okazało w sumie pięciu wojskowych miało kłopoty zdrowotne przed nabożeństwem na cześć królowej.
Platynowy Jubileusz Elżbiety II trwa. Od 2 czerwca przez cztery dni Wielka Brytania świętuje 70-lecie panowania królowej Elżbiety II. Z tej okazji zaplanowano wiele uroczystości. W piątek odbyło się nabożeństwo dziękczynne w katedrze św. Pawła w Londynie.
Uroczystość uświetnili żołnierze różnych formacji wojskowych, w tym RAF-u, którzy utworzyli szpaler wzdłuż drogi prowadzącej do wejścia katedry. Wojskowi dłuższy czas oczekiwali przybycia rodziny królewskiej oraz władz państwowych do katedry. Jak podają media dzień był dość ciepły i duszny. Dodatkowo na miejsce zjechały tłumy wiwatujących turystów, którzy już od 6 rano zajmowali miejsca jak najbliżej katedry. Nic więc dziwnego, że jeden z żołnierzy upadł jeszcze przed rozpoczęciem nabożeństwa. Na szczęście wojskowy, nie potrzebował pomocy medycznej i sam doszedł do siebie. Mniej szczęścia miał kolejny żołnierz, któremu zrobiło się słabo na schodach przed świątynią. Jak podają brytyjskie media w sumie pięciu żołnierzy osunęło się na ziemię podczas piątkowych uroczystości przed katedrą św. Pawła.
Na nabożeństwo w katedrze św. Pawła przybyli politycy: Boris Johnson ze swoją żoną Carrie, która zachwyciła czerwoną suknią. Byli premierzy David Cameron, Gordon Brown i Theresa May. Około godziny 11.00 zjawili się też członkowie rodziny królewskiej. Nie zabrakło dawno niewidzianych w Londynie Meghan Markle i księcia Harry'ego, którzy przybyli specjalnie na Platynowy Jubileusz. Meghan przyleciała ze Stanów po dwóch latach nieobecności. Sussexowie przywieźli ze sobą dzieci. Królowa Elżbieta II miała okazję wczoraj pierwszy raz spotkać roczną prawnuczkę Lilibet.
Na dzisiejszym nabożeństwie dziękczynnym w katedrze św. Pawła królowa nie była obecna. Może to dobrze, bo jak widać pogoda nie sprzyjała, skoro nawet żołnierze nie wytrzymali.