Plotki o Kwaśniewskiej i Badachu to jednak prawda. Sensacja 11 lat po ślubie. Znajomy nie kłamał
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach są małżeństwem od ponad dekady. Córka byłej pary prezydenckiej i muzyk niechętnie opowiadają o swoim życiu prywatnym, co tylko potęguje plotki na ich temat. Wielu internautów wciąż nie daje Oli spokoju chociażby w drażliwej kwestii związanej z brakiem potomstwa. Niedawno celebrytka dosadnie wypowiedziała się w tej sprawie. Teraz jeden z tabloidów donosi o kolejnej sensacyjnej tajemnicy z życia Kwaśniewskiej. "To był totalny szok" - czytamy.
Aleksandra Kwaśniewska życia na świeczniku zasmakowała bardzo wcześnie. Jej ojciec został wszak prezydentem Polski, więc nic dziwnego, że i prezydentówna zaczęła w pewnym momencie wzbudzać ogromne zainteresowanie.
Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy żyli zresztą z mediami za pan brat, więc i Oleńka szybko zaliczyła swój debiut przed kamerami. Prawdziwe wejście do "świata elit" zaliczyła jednak w 2001, gdy wzięła udział w Balu Debiutantek w Paryżu.
To rodzaj imprezy dla snobów i bogaczy, podczas której "panny z dobrych domów" zostają wprowadzane na salony. Jolanta Kwaśniewska zadbała, by Ola zrobiła furorę, co też się udało dzięki sukni projektu Ewy Minge, o której rozpisywały się modowe magazyny we Francji.
Były to czasy, gdy Ola nawet nie wiedziała o istnieniu Kuby Badacha. Prezydentówna była szaleńczo zakochana we floreciście - Wojciechu Szuchnickim.
Para ochoczo brylowała na salonach. Mężczyzna wspierał ją podczas występów w "Tańcu z gwiazdami", a rodzice Oleńki oczami wyobraźni widzieli już ich na ślubnym kobiercu. Przystojny sportowiec wydawał się w końcu świetną partią.
"Lubię go, bo jest inżynierem i ma takie inne myślenie" - mówiła Jolanta o niedoszłym zięciu.
Aż tu nagle doszło do rozstania Oli i Wojtka.
"Gdy córka Aleksandra Kwaśniewskiego była już zaręczona z Szuchnickim, nagle się z nim rozstała. To był totalny szok dla Polaków śledzących życie Oli Kwaśniewskiej" - przypomina "Super Express".
Mało kto jednak wie, co było powodem rozpadu ich związku...
Jak donosi tabloid, "przyczyną rozstania Oli Kwaśniewskiej i Wojciecha Szuchnickiego było inne spojrzenie na wspólną przyszłość". O co dokładnie chodziło?
To wyjaśnił jeden ze znajomych Kwaśniewskiej:
"Wojtek wciąż mówił o ślubie i dzieciach, Olka po prostu się przestraszyła. Rozstali się w przyjaźni, ale nie sądzę, by jeszcze do siebie wrócili" - wyjawił anonimowo w rozmowie z "Faktem" znajomy pary.
I faktycznie tak się stało, bo Oli w głowie zawrócił już Kuba Badach, którego poślubiła już w 2012 roku. Para do dziś jest razem, więc był to chyba dobry wybór. Jedynie temat dzieci wciąż się przewija. Internauci wciąż nie dają spokoju Oli i dopytują, czemu nie mają potomstwa. W rozmowie z WP zaczęła mówić o bezdzietności:
"Wiemy, że macierzyństwo jest ogromnie ważne dla wielu kobiet, ale to nie powód, by te, które dzieci nie mają, były albo ignorowane, albo zmuszane do wiecznego tłumaczenia się ze swoich życiowych decyzji. Proszę zwrócić uwagę, że matek raczej się nie pyta, dlaczego się zdecydowały na dzieci. Jest to traktowane jako oczywisty wybór, a tak naprawdę powody bywają zaskakujące. Nie mówiąc o tym, że podobnie jak bezdzietność, nie zawsze jest to przecież kwestia świadomej decyzji" - wyznała Kwaśniewska.
Kuba Badach najwyraźniej nie naciska na ukochaną tak jak jej poprzedni narzeczony. Plotki okazały się więc prawdziwe...
Zobacz też:
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach mają piękny dom. SPA i salon gier to dopiero początek
Aleksandra Kwaśniewska zdradziła sekret szczęśliwego małżeństwa. To radzi zakochanym