Plotki się potwierdziły. Skazany Wiśniewski szczerze o skutkach wyroku. "Są ogromne"

Sprawa rzekomego wyłudzenia znacznej sumy ze SKOK Wołomin ciągnie się za muzykiem od wielu lat. Samo zdarzenie miało miejsce w 2006 roku. Muzyk zaciągnął wówczas pożyczkę na kwotę niemal 3 mln złotych, do której podobno przedstawił nierzetelne oświadczenie pisemne o swoich dochodach. 30 października 2023 roku Michał Wiśniewski usłyszał w tej sprawie wyrok - 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywna wynoszącą 80 tysięcy złotych.

Wiśniewski otrzymał ponadto nakaz pokrycia kosztów procesów. Michał niedługo po usłyszeniu wyroku wydał oświadczenie, w którym zapowiedział apelację oraz oznajmił swoją niewinność. Niestety, choć decyzja sądu pozostaje nieprawomocna, lider Ich Troje już odczuwa jej skutki.

Najpierw mówiono o tym, że gwiazdor może stracić willę, którą buduje dzięki pieniądzom inwestorów (szczegóły postępów można śledzić na jego kanale Youtube, gdzie prowadzi serię filmów o tytule "Wiśnia buduje"). Do tego Michał Wiśniewski nie ma już umówionej wcześniej pracy podczas sylwestrowej imprezy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to nie koniec i ze współprac wycofa się więcej firm oraz reklamodawców.

Sytuację skomentował sam Wiśniewski. Na InstaStories ogłosił, że się nie poddaje i dalej tworzy muzykę:

"Cześć kochani, ja nie jestem strusiem i nie chowam głowy w piasek w związku z tym, krótkie oświadczenie ode mnie. Dobra wiadomość: Jacek przesłał mi pierwszą piosenkę na nową płytę "Ich Troje" [...] Zgodnie z obietnicą, ona na pewno powstanie".

Następnie oznajmił, że fani mogą czekać nie tylko na nowe utwory: "Chcę powiedzieć o tym, że na ten moment nie mogę się odzywać w sprawie, która mnie spotkała. Jej reperkusje są ogromne. [...] Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu mój prawnik wyda państwu oświadczenie, które mam nadzieję, bardzo wiele wytłumaczy".

Michał Wiśniewski podkreślił, że pierwsze reperkusje, które go spotkały są dla niego przykre, jednak wierzy, że sprawa się prędzej czy później wyjaśni i znów pojawi się jako gwiazda podczas znanych festiwali.

"To dla mnie zacne, że macie trochę zaufania do mnie w dalszym ciągu. Mimo tego, że ciągle powtarzam i będę powtarzał jak mantrę, że czuję się niewinny... bo jestem niewinny" - zdradził wokalista.

Michał w swoim komunikacie nie krył też, że ma duże wsparcie bliskich. To oni są źródłem jego siły.

"Nawet jeżeli się wam wydaje, że Michał Wiśniewski to Titanic... nic bardziej mylnego. Michał Wiśniewski to łódź podwodna. Mogę zejść na dół, ale zrobię wszystko, co możliwe, żeby z powrotem sobie wypłynąć, bo czuję, że mam dla kogo żyć. [...] Pamiętajcie, że stary piernik to też ciacho".

Czytaj też:

Daniel Martyniuk wywołał wielkie poruszenie. Zenek może czuć się zagrożony

Skazany Michał Wiśniewski przekazał wieści z domu. Po ogłoszeniu wyroku cała rodzina cierpi

Smutny Wiśniewski wydał oświadczenie po wyroku sądu. "Z godnością zniosę odsiadkę"