Plotkowano o jej romansie z Kopczyńskim. W końcu Hanna Turnau przerwała milczenie
O Hannie Turnau usłyszała cała Polska, gdy jej filmik z misiem z Krupówek stał się internetowym viralem. Na co dzień aktorka gra w "M jak miłość", w którym to serialu związana jest z Jackiem Kopczyńskim. Swego czasu plotkowano, że ich miłosna relacja przeniosła się i poza ekran... Po wielu miesiącach unikania tematu główna bohaterka zamieszania postanowiła w końcu zabrać głos w sprawie.
W połowie ubiegłego roku zdjęcia te wywołały prawdziwą burzę. Oto bowiem Jacek Kopczyński i jego ekranowa partnerka z "M jak miłość", Hanna Turnau, zostali przyłapani na ulicach Warszawy. Romantyczna kolacja w jednym ze stołecznych lokali zakończyła się w mieszkaniu gwiazdora; jeszcze przed wejściem do budynku znajomi (czyżby?) czule się obejmowali i całowali.
Niedługo później znowu widziano ich razem, a fotoreporterom od razu rzuciło się w oczy, że kobieta nie miała na palcu obrączki. No właśnie, celebrytka jest przecież żoną Michała Turnaua, producenta muzycznego i zarazem brata wokalisty Grzegorza Turnaua.
Jej potencjalny kochanek w tamtym momencie (bo niedawno pojawił się na branżowym evencie z inną) był natomiast wolny. Niewiele wcześniej zakończyła się jego relacja z pisarką Klaudią Kardas, która również nie omieszkała skomentować afery z eks.
Główni zainteresowani w żaden sposób nie reagowali na medialne doniesienia. Świetnie zdawali sobie jednak z nich sprawę. 34-latka dobrze wiedziała, jak podkręcić atmosferę. Wykorzystała też wzmożoną ciekawość jej osobą do promowania własnych projektów.
Dopiero teraz, po kilku miesiącach milczenia, zabrała głos w sprawie. Czy jej wypowiedź wszystko wyjaśni? Śmiemy wątpić...
Wygląda na to, że Turnau nic sobie nie robi z plotek na jej temat.
"W tej chwili jest śmiech, bo jakbyśmy się mieli denerwować takimi rzeczami, to właściwie na okrągło byśmy się musieli denerwować. (...) Już trochę się zaczęłam uczyć poruszania w tym środowisku show-biznesowym, więc mam do tego spory dystans. Co, mam wrażenie, pokazuję też w swoich social mediach i na tym mi zależy, żeby pozostać normalną osobą" - powiedziała Plejadzie.
I faktycznie, w przeszłości celebrytka dzieliła się m.in. tym, co przytrafiło się jej na ulicach Warszawy, ale i frustracją wynikającą z robót drogowych, a więc problemami zwykłych, przeciętnych mieszkańców dużego miasta. Nie znaczy to jednak, że bycie na pierwszych stron gazet pozostawiło ją niewzruszoną.
"Początki były trudne. U mnie to wydarzyło się też tak trochę znienacka, bo właśnie teraz mija rok [od] mojej słynnej rolki z misiem z Krupówek (...). Nagle zaczęłam być na językach, co było dla mnie zupełnie obce. Na początku był (...) lekki szok i nie było to fajne, jak czytałam o sobie, szczególnie jakieś niepochlebne rzeczy. Nauczyłam się jednego: nie czytać komentarzy. Po co sobie to robić" - skwitowała.
Charakter jej relacji z serialowym partnerem nadal pozostaje więc niejasny...
Zobacz też:
Była Kopczyńskiego nie wytrzymała. Oficjalnie ostrzega nową dziewczynę Jacka
Bratowa Grzegorza Turnaua wkłada kij w mrowisko. "Znowu się z nas śmieją"
Aktorka "M jak miłość" zdobyła serce Turnaua. Mimo skandalu nadal idą razem przez życie