Po aferze z Mensah pozbywają się „Dziewczyn z Dubaju”. Krysiak komentuje: „Nie da się wszystkich zakneblować”
Audioteka wycofuje obie części książki Piotra Krysiaka „Dziewczyny z Dubaju” . Autor nie ukrywa, że nie rozumie tej decyzji. Jak tłumaczy w rozmowie z portalem Wierualnemedia, w sprawie pierwszej części nie toczy się nawet żadne postępowanie sądowe. Co do drugiej, Omenaa Mensach próbowała…
Serwis z audiobookami - Audioteka wycofała ze sprzedaży książkę Piotra Krysiaka "Dziewczyny z Dubaju 2". Do tej pozycji spore zastrzeżenia miała Omenaa Mensah, która uznała, że jedna z bohaterek została opisana w taki sposób, by myliła się czytelnikom z jej osobą.
Sąd nie dopatrzył się jednak podstaw do wycofania książki ze sprzedaży, gdyż autor w żadnym miejscu nie wspomniał tam nazwiska celebrytki. Nie był to zresztą jedyny pozew, który Krysiak otrzymał w związku z „Dziewczynkami z Dubaju 2” i początkowo cieszył się z rozgłosu, aż Audioteka podjęła decyzję o wycofaniu obu części sagi ze swojej oferty.
Krysiak nie kryje rozżalenia, zwłaszcza faktem, że oberwało się także pierwszej części książki. Jak skomentował w swoim oświadczeniu:
"Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży audiobooki "Dziewczyny z Dubaju" oraz "Dziewczyny z Dubaju 2". Dlaczego? „Podjęliśmy decyzję o wyłączeniu ze względu na ostatnie kontrowersje wokół obu tytułów” - czytam w mailu. Cenzura Audioteki.pl rodem z PRL. Argument groteskowy, śmieszny i absurdalny. Audioteka pięć lat zarabiała na sprzedaży audiobooka "Dziewczyny z Dubaju". Kontrowersji w stosunku do pierwszej części trudno się dziś doszukać. Z kolei audiobook drugiej części książki Audioteka z satysfakcją sprzedawała od 20 maja (data premiery audiobooka) do 3 lipca br." - grzmi Krysiak.
Od dnia premiery serwis zdążył sprzedać 136 egzemplarzy za około 3400 złotych. Po decyzji o wycofaniu pozycji z oferty, Krysiak postanowił całkowicie zerwać współpracę z Audioteką i zrezygnował ze sprzedaży za jej pośrednictwem wszystkich swoich książek.
„Dziewczyny z Dubaju 2” udostępnia za darmo w mediach społecznościowych. Obiecał też każdemu, kto udostępni któryś z rozdziałów, otrzyma audiobooka w prezencie. Jak wyjaśnia Krysiak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl:
"Nie muszę na tej książce już zarabiać, chcę aby jak najwięcej Polek i Polaków, młodych dziewczyn zobaczyło co wynika z pójścia na łatwiznę. Niby jesteśmy coraz dojrzalszą demokracją, a jednak nie u wszystkich działa zasada „pieniądze to nie wszystko”, czasem okazuje się, że ważniejsze są biznesy. Szkoda, ale jestem zdeterminowany i tak szybko się nie poddaję. W dzisiejszym świecie ciężko wszystkich zakneblować".
W „Dziewczynach z Dubaju” Krysiak, opierając się na stenogramach z policyjnych przesłuchań, opisał biznes, którym trudniły się między innymi "córka i była żona znanego muzyka".
Danuta i Joanna B, pod szyldem „agencji modelek” aranżowały "usługi" dla bogatych klientów, świadczone przez polskie uczestniczki konkursów piękności, modelki i celebrytki w ekskluzywnych europejskich kurortach, na luksusowych jachtach, a przede wszystkim w Dubaju. Stąd wzięło się stosowane przez wszystkie media określenie „afera dubajska”.
Książka zainspirowała Dodę do wyprodukowania filmu pod tym samym tytułem w reżyserii Marii Sadowskiej.
Zobacz też:
Omenaa Mensah poszła za ciosem. Afera z "Dziewczynami z Dubaju 2", a teraz takie wieści o milionerce
"Dziewczyny z Dubaju": autor książki ostro o filmie Sadowskiej
"Dziewczyny z Dubaju": Piotr Krysiak nakręci swoją wersję?