Po finale "The Voice Senior" padła z jej ust ostateczna deklaracja. To pewne [POMPONIK EXCLUSIVE]
Halina Frąckowiak po raz pierwszy zasiadała w fotelu jurora w tej odsłonie "The Voice Senior". Od razu z wielkim sukcesem, bo to właśnie jej podopieczna, Regina Rosłaniec-Bavcevic, wygrała piątą edycję muzycznego konkursu. Dla Frąckowiak sędziowanie nie było proste. Oto co powiedziała reporterowi Pomponika o swojej pracy i całym show.
Halina Frąckowiak jest obecna na polskiej scenie muzycznej już od kilkudziesięciu lat. Na dobre zapisała się w historii rodzimej estrady takimi szlagierami, jak "Bądź gotowy dziś do drogi", "Papierowy księżyc" czy "Do końca świata". W tym roku o artystce zrobiło się głośno za sprawą jej udziału w roli jurora w "The Voice Senior".
Halina Frąckowiak została jurorką i trenerką w piątej edycji "The Voice Senior". Wokalistka zastąpiła Piotra Cugowskiego. Pozostali sędziowie: Maryla Rodowicz, Alicja Węgorzewska i Tomasz Szczepanik mieli już w tej kwestii doświadczenie. Dla Frąckowiak debiut w roli trenerki był bardzo udany, bo właśnie jej podopieczna odniosła zwycięstwo.
Halina Frąckowiak jest ogromnie dumna ze zwycięstwa Regina Rosłaniec-Bavcevic. Uważa, że "The Voice Senior" to wspaniały program, bo otwiera możliwości ludziom, którzy już nie widzieli dla siebie miejsca. W rozmowie z Pomponikiem tak go oceniła.
"Świetny program, dlatego, że biorą w nim udział ludzie, którzy są dojrzalsi. Którzy dotknęli sceny, nie są amatorami. Oni dużo umieją, ale są bardzo wrażliwi, pokorni i bardzo świadomi tego, co robią" - mówi o show Frąckowiak.
Wokalistka twierdzi przy tym, że rola jurora nie jest łatwa. Pamiętamy, jak w jednym z odcinków zupełnie się rozkleiła. Jedna z uczestniczek swoją wersją przeboju Sarah Connor "From Sarah With Love", wzruszyła Halinę Frąckowiak. Podczas jej występu, trenerka nie była w stanie zapanować nad potokiem łez. Dla Frąckowiak niezwykle trudne było też podejmowanie rozstrzygnięć. Kiedy musiała zdecydować, którego ze swoich podopiecznych musi wyeliminować z dalszej rywalizacji, bardzo to przeżywała.
"Ostatnie eliminacje były dla mnie trudne. Im dalej, grupa się zawęża. Doszłam do momentu, w którym uważam, że wszyscy mogą być pierwszymi. I teraz musiałam powiedzieć: Wybacz, ale muszę wybrać jednego lub dwóch. I to był dla mnie bardzo trudny moment. Jak już musiałam ostatecznie wybierać, to serce mi pękało" - mówi dla Pomponika o swoich rozterkach.
Halina Frąckowiak mimo tych niedogodności związanych z podejmowaniem trudnych decyzji, chętnie weźmie udział w kolejnej edycji "The Voice Senior". Kontakt z seniorami, którzy zgłaszają się do programu, okazał się dla niej bardzo cenny.
"Jeśli zostanę zaproszona, to przyjmę to z przyjemnością, bo kontakt z uczestnikami przyniósł mi bardzo dużo dodatkowych wzruszeń i radości życia" - podsumowuje Frąckowiak.
Zobacz też:
Halina Frąckowiak: Przyjaciółka ukradła jej ukochanego. Nie przestały się przyjaźnić
Halina Frąckowiak wstrząśnięta śmiercią Tekieli. Wspomina dawną tragedię
Halina Frąckowiak i Jerzy Zelnik. Czy piosenkarka i aktor zostaną parą? Wiele ich łączy