Po latach na jaw wyszła zaskakująca prawda o Królikowskim. Nie był jedyny
Po latach na jaw wyszło, że to wcale nie Paweł Królikowski miał początkowo zagrać Kusego w kultowym serialu TVP "Ranczo". Twórcy serialu brali pod uwagę jeszcze dwóch aktorów. O tym, że ostatecznie to Królikowski dostał tę rolę zdecydował przypadek.
Serial "Ranczo" podbił serca Polaków. Kultowa produkcja gościła w polskich domach i na antenie TVP przez wiele lat, a teraz przeżywa drugą młodość, ponieważ znalazła się w ofercie jednego z serwisów streamingowych.
Jednym z ulubieńców fanów serialu "Ranczo" była postać Kusego, w którego wcielił się nieżyjący już Paweł Królikowski. Chociaż dziś nikt nie wyobraża sobie innego aktora w tej roli, to jak się okazuje nie było to takie oczywiste od samego początku.
Jakiś czas temu pojawiły się wieści, które mówiły o tym, że początkowo w Kusego miał wcielić się Robert Gonera. Teraz okazuje się, że pod uwagę brany był także Zbigniew Zamachowski.
"Prawdę mówiąc o tym, że kariera Pawła rozkwitła, zadecydował przypadek. Gdyby nie to, że Zbyszek Zamachowski zrezygnował z "Rancza", mogłoby być różnie. Gdy tylko dowiedziałem się, że poszukiwany jest ktoś inny, kto zagra Kusego, wiedziałem, że muszę zrobić wszystko, by Paweł dostał tę rolę." - wyjawił ostatnio w rozmowie z Plejadą Jerzy Gudejko, który był wówczas agentem aktora.
Wyobrażacie sobie w roli Kusego innego aktora niż Królikowski?
Zobacz też:
Taka przyszłość czeka kultowe „Ranczo". Bogdan Kalus rozwiewa wątpliwości
Rafał Brzozowski po zwolnieniu z TVP spełnia marzenia za granicą. Zajął się czymś innym