Po zwolnieniu z "TzG" krytykowała kreacje w programie. Teraz oceniła Dodę
Malwina Wędzikowska obecnie prowadzi jeden z programów TVN, ale przez wiele lat pracowała jako kostiumografka. Zwolniona przez twórców "Tańca z gwiazdami" stylistka teraz skomentowała podejście Dody do mody i kostiumów. Padły bardzo mocne słowa.
Malwina Wędzikowska przez lata pracowała jako kostiumografka. Tworzyła stroje w takich programach jak "Taniec z gwiazdami", "The Voice of Poland" czy "Top Model". Jej rozstanie z Polsatem nie należało do łatwych - ostatnio bardzo krytycznie odniosła się do nowej projektantki, ale Pomponikowi udało się poznać kulisy jej zwolnienia.
"Przede wszystkim - Malwina została zwolniona z programu i bardzo źle to przyjęła. W tej sytuacji raczej trudno posądzać ją o obiektywną opinię. Końcówka jej pracy przy 'Tańcu...' była dla wszystkich trudna do zniesienia. Malwina była męcząca, sfochowana i ciągle robiła problemy. Zamiast skupić się na projektach, zajmowała się lansowaniem po Warszawie. Znosiliśmy to, dopóki jej projekty trzymały jakość. Ale ta jakość w widoczny sposób zaczęła spadać" przekazała nam osoba związana z "Tańcem z gwiazdami".
Wędzikowska słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi. W podcaście "WojewódzkiKędzierski" opowiedziała o swojej współpracy z Marylą Rodowicz i Dodą.
Malwina bardzo długo współpracowała z Marylą Rodowicz. Wędzikowska zdradziła, że królowa estrady była bardzo otwarta na jej propozycje. Świetnie zrozumiały się też w w kwestii głośnych, często kontrowersyjnych projektów, które zapewniały rozgłos na występach. Piosenkarka słynie zresztą z uwielbienia do mody.
"Przede wszystkim tam był budżet, fantazja i pełna wolność. Oczywiście dostawało mi się potem czasami, jak jakieś media skrytykowały kostium, bo nie zrozumiały, bo ja leciałam po bandzie" - ogłosiła.
Właśnie kwestie budżetu, który wpływa na końcowe efekty, pojawiły się w temacie pracy dla Dody.
W podcaście pojawił się temat zachowawczości wielu naszych gwiazd w kwestii modowych eksperymentów. Malwina stwierdziła, że Doda akurat lubi modowe zabawy, ale problem w jej przypadku leży gdzie indziej.
"Doda jeszcze jest taką artystką, która ma aspiracje. Ja z Dodą też pracowałam. [...] Uważam, że czasami jak nie ma pieniędzy, to trzeba przystopować z pomysłami, bo wychodzi kopia albo nieudolny twór" - wyznała znacząco Wędzikowska.
Potem wprost dodała:
"Życzę jej tego, żeby, jeżeli będzie chciała wrócić na scenę, zawsze miała budżet. [...] Poznałam ten rynek, poznałam tę branżę i tutaj nie ma pieniędzy. Tu jest bardzo mało kasy" - oceniła.
Zobacz też:
Zwolniona z "TzG" Wędzikowska skrytykowała nową stylistkę