Podłożyli bombę pod domem Piroga?
Michał Piróg pożegnał rok 2011 niezwykle mocnym akcentem. Ktoś inny przeżyłby może prawdziwe chwile grozy, ale nie on...
Jak podaje "Fakt", pod koniec grudnia pod blokiem przy ul. Chmielnej w Warszawie, gdzie mieszka prezenter "Top Model", aż dwukrotnie podłożono bombę! I za każdym razem ewakuowano wszystkich mieszkańców z wyjątkiem... Michała!
"Pierwszego dnia, gdy dowiedziałem się o bombie w moim bloku, poszedłem do znajomych i wróciłem o trzeciej w nocy, gdy policja ze wszystkim się uporała" - opowiada Michał tabloidowi. Za drugim razem Piróg brał właśnie prysznic, więc nie usłyszał pukania do drzwi, a w sytuacji zorientował się ze sporym opóźnieniem, przypadkiem wyglądając przez okno.
Jak sam mówi, zachował spokój i natychmiast opuścił mieszkanie, ale "policja była w szoku, gdy go zobaczyła". Na szczęście okazało się, że w obu przypadkach doniesienia o bombie były jedynie fałszywymi alarmami.