Reklama
Reklama

Pogrzeb Andrzeja Nowaka zgromadził tłumy ludzi. Urna tonęła w kwiatach

Andrzej Nowak (62 l.) zmarł niespodziewanie 4 stycznia 2022 roku. Muzyk zespołów TSA i Złe Psy od dłuższego czasu zmagał się z ciężką chorobą. 28 stycznia rodzina i przyjaciele towarzyszyli artyście w jego ostatniej drodze. Pogrzeb Andrzeja Nowaka na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach miał charakter państwowy.

Andrzej Nowak nie żyje

Andrzej Nowak przyszedł na świat 9 kwietnia 1959 r. w Opolu. 20 lat później wraz z basistą Tomaszem Zatwarnickim założył heavymetalowy zespół TSA. Skrót oznaczający "Tajne Stowarzyszenie Abstynentów" w późniejszym czasie okazał się znamienny. Gitarzysta wiele razy przyznawał, że ma problem alkoholowy.

W latach 80. muzyk występował z Tadeuszem Nalepą i Martyną Jakubowicz. W 1999 założył zespół Złe Psy. Nikt nie spodziewał się, że stan zdrowia Andrzeja Nowaka jest aż tak zły. Jeszcze niedawno gitarzysta występował na andrzejkowym koncercie w klubie Muzyczna Owczarnia w Jaworkach. Fani byli w szoku, gdy w mediach pojawiła się informacja o jego śmierci.

Reklama

Pogrzeb Andrzeja Nowaka

Żona zmarłego Andrzeja Nowaka informowała wcześniej, że ceremonia pogrzebowa będzie transmitowana w mediach społecznościowych. Bliscy pragnęli, aby wszyscy fani mogli śledzić ostatnie pożegnanie swojego idola. Już od godz. 11:00 rodzina i przyjaciele Andrzeja Nowaka oraz fotoreporterzy gromadzili się przed domem pogrzebowym. Za organizację uroczystości o charakterze państwowym odpowiadało Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. 

Na uroczystościach nie zabrakło postaci ze świat polityki. W tłumie obecny był Marek Suski, polityk Prawa i Sprawiedliwości i szef Rady Programowej Polskiego Radia. Przy urnie Andrzeja Nowaka złożono piękny wieniec utrzymany w biało-czerwonych barwach. Wiązankę przekazał sam Prezydent Polski Andrzej Duda. Wokół urny błyskawicznie zaroiło się od kwiatów przyniesionych przez pozostałych uczestników ceremonii. Uwagę zebranych w szczególności zwracał wieniec z żółtych róż od żony, Justyny. Na dowiązanej do niego wstążce możemy przeczytać: "Na zawsze pozostaniesz w moim sercu". Około godziny 13:45 żałobnicy udali się w kierunku miejscowego cmentarza. Tam w kolumbarium nastąpiło uroczyste złożenie urny z prochami muzyka.

Zobacz też:

Marian Lichtman o Polskim Ładzie: "Na pewno mi się należy"

Z jego trumny popłynęła "dziwna ciecz". Kim był Szarbel Makhluf?

Strajk w Solarisie. Prezes zszedł na halę produkcyjną. Pracownicy zareagowali buczeniem i gwizdami

Koronawirus w polskiej kadrze na igrzyska olimpijskie w Pekinie

Dwa tysiące złotych mandatu za brak maseczki? Nowy projekt w Sejmie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: TSA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy