Pojedynek blondynek
Na ostatniej gali "Elle Women in Hollywood" aktorki stoczyły pojedynek na... komplementy! "Seksowna i sympatyczna zarazem. Mam ochotę iść z nią do łóżka!" - mówiła Reese Witherspoon o Jennifer Aniston.
Hollywoodzkie gwiazdy poznały się w 1999 roku, kiedy Reese zagrała siostrę Rachel w "Przyjaciołach". Nigdy wcześniej nie występowała w sitcomie, nagrywanym na żywo przy udziale publiczności. Sparaliżowanej ze strachu koleżance tremę pomogła pokonać Jennifer.
"Powiedziała mi: 'Nie przejmuj się, jeśli nawalisz. Nie musisz być idealna. Bądź sobą'" - wspominała Reese. Rada okazała się trafiona, a dla obu aktorek był to początek przyjaźni. Witherspoon przypomniała tę historię na oficjalnej gali, tuż przed wręczeniem koleżance nagrody.
"Ona doskonale oddaje to, jaka jest Jen" - kontynuowała Witherspoon. "Z jednej strony jest tą cudownie seksowną kobietą, na widok której mężczyznom odbiera mowę. Wiem, o czym mówię, sama byłam świadkiem tego, jak na nią patrzą! A z drugiej strony jest bardzo ciepłą i otwartą osobą" - mówiła.
"Nie ma wielu ludzi, którzy byliby równie seksowni i sympatyczni zarazem. Masz ochotę iść z nią do kosmetyczki na manikiur, a zaraz potem do łóżka. Przynajmniej ja tak mam!" - wychwalała koleżankę po fachu.
Jennifer nie pozostała jej dłużna. Odbierając nagrodę, westchnęła na scenie: "Mój Boże, Reese Witherspoon! Wow. Uwielbiam cię i bardzo ci dziękuję za te piękne słowa".