Reklama
Reklama

"Połączeni": Marek Włodarczyk zdradził, czym zajmują się jego synowie. Wybrali "męskie zawody"

Marek Włodarczyk został aktorem, bo nie miał innego wyjścia. Jak powiedział Mariuszowi Węgłowskiemu, "urodził się w kinie". W najnowszym odcinku "Połączonych" serialowy inspektor Edward Kubis zdradził też, czym zajmują się jego synowie.

Marek Włodarczyk grał role teatralne i filmowe, ale prawdziwą sławę i rzesze fanów zjednały mu seriale kryminalne, gdzie wciela się w postaci prawych policjantów. W "Sprawiedliwych. Wydziale kryminalnym" w telewizyjnej Czwórce oglądamy go w roli inspektora Edwarda Kubisa.

I aktorstwo i policja były "pisane" Markowi Włodarczykowi.

Jego tata pracował w policji, a mieszkanie w Łodzi, w którym się wychował, sąsiadowało z kinem "Sojusz". Tata aktora wybił dziurę w ścianie i dzięki temu rodzina mogła oglądać filmy.

Reklama

Na początku lat 80. Marek Włodarczyk wyjechał do Niemiec, gdzie najpierw pracował w warsztacie samochodowym, a później zaczął grać. Do Polski wrócił na stałe w 2007 roku i od tego czasu podbija serca widzów kolejnymi rolami super glin.

Mariusz Węgłowski dopytywał, czy synowie Marka Włodarczyka także wybrali aktorstwo. Okazuje się, ze rzeczywiście mieli takie pomysły w dzieciństwie, bo oboje rodzice wykonywali zawód aktora.

"Potem powiedziałem im, żeby wybrali jakiś poważny, męski zawód" - wyznał Marek Włodarczyk. "Jeden został architektem, drugi jest magistrem ekonomii, a trzeci prowadzi interesy".

Co jeszcze Marek Włodarczyk zdradził Mariuszowi Węgłowskiemu?

Zobaczcie w najnowszym odcinku "Połączonych".

W każdą niedzielę i środę premierowy odcinek tylko na polaczeni.pomponik.pl

Więcej o serialach i ich bohaterach przeczytasz też w serwisie Świat Seriali:

Policjanci i policjantki

Święty

Sprawiedliwi. Wydział kryminalny

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy