Połączyła ich... sygnalizacja świetlna. Zaskakujące, kim jest żona Artura Dziurmana
Artur Dziurman (60 l.), mistrz ról drugoplanowych, doskonale znany fanom obu części serialu "Rojst", poznał swoją drugą żonę w okolicznościach tak niezwykłych, że oboje uwierzyli w przeznaczenie. Rzadko się zdarza, by los połączył ludzi z tak kompletnie odmiennych światów.
Artur Dziurman miał za sobą nieudane małżeństwo i właśnie próbował odbudować relacje z dorastającą córką, gdy nagle na skrzyżowaniu krakowskich ulic postanowił zainterweniować los. Jak wspominał aktor w "halo tu polsat":
"Zadziałało. Ona otworzyła szybę i to było spotkanie. Humphrey Bogart, Audrey Hepburn".
W normalnych okolicznościach ich światy raczej się nie przenikają. Artur Dziurman jest aktorem, znanym m. in z "Czasu honoru", "W rytmie serca" i "Zakochanych po uszy", a jego żona, dr hab. nauk biologicznych i profesor nadzwyczajna Zakładu Biologii Komórki Wydziału Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii wykłada na Uniwersycie Jagiellońskim.
Tamtego pamiętnego dnia zatrzymali swoje samochody na czerwonym świetle, spojrzeli na siebie i tak to się zaczęło. Jak wspominała Justyna Drukała-Dziurman w "halo tu polsat":
"Skręcił w lewo, ale potem się odezwał, no i już. Z pewnością to mgnienie oka było przełomowe. Potem był oczywiście czas na wzajemną otwartość".
Jak ujawnił Dziurman, naukowa kariera jego żony budzi ogromne zainteresowanie wśród jego znajomych, którzy zasypują go pytaniami na ten temat:
"Odpowiadam, że leczy komórkami macierzystymi. No dobrze, to jest takie ogólne stwierdzenie, a co dalej? Dalej, no to musicie sobie zgłębić literaturę, ewentualnie zapytać ją o pewne rzeczy".
Chociaż pozornie nie mają ze sobą wiele wspólnego, okazuje się, że mnóstwo ich łączy.
Jak zgodnie zapewnili, zgadzają się co do tego, by nie przynosić spraw zawodowych do domu. Jak ujawniła żona aktora, to nawet lepiej, że ich kariery toczą się tak daleko od siebie:
"Nie rozmawiamy o pracy w domu, bo zasadniczo niewiele mamy sobie do zakomunikowania w celu zweryfikowania pewnych rzeczy. Zatem spędzamy czas na rozmowie o domu, o życiu i to jest cudowne. Pójdzie się na jakieś przedstawienie czy film, to bardzo dużo znaczy. To jest inny świat, który pozwala się oderwać i zrelaksować. To jest chyba ta nasza wspólna płaszczyzna".
Państwo Dziurmanowie dobrali się też idealnie pod względem sposobu spędzania wolnego czasu. Oboje uważają dom za swój azyl.
"Artur jest domatorem. Każdą wolną chwilę spędza w domu. Uwielbia ogród, wspólne posiadówki. Lubi posiłki, lubi je przygotowywać, po prostu być w domu" - wyznała żona aktora w "Kulisach Sławy".
Zobacz też:
Artur Dziurman: o jego życiu prywatnym wiadomo niewiele. Oto powód!
Dziurman zainwestował 2 miliony złotych w restaurację, skończył z długami. Miasto naliczyło ogromne odsetki
Mroczne tajemnice Trójmiasta. Nowy serial kryminalny zaskakuje
