Połączyło ich gorące uczucie. Nagle całe życie Ewy Gawryluk legło w gruzach

Ewa Gawryluk i Piotr Zelt poznali się, gdy byli bardzo młodzi i dopiero zaczynali przygodę w branży filmowej. Artyści na dorobku nie mieli łatwo, ale zawsze mogli na siebie liczyć i wspierać się w trudnych chwilach. Po studiach to talent Ewy został szybko dostrzeżony, a ta zaczęła pojawiać się w kolejnych produkcjach. Do Piotra szczęście uśmiechnęło się w latach 90., a duża część widzów do dziś kojarzy go z roli w serialu "13 posterunek".

Gdy zyskali na popularności, postanowili przenieść się z wynajmowanej kawalerki i kupili 3 pokojowe mieszkanie. Artysta wręczył także ukochanej zaręczynowy pierścionek i wszystko wskazywało na to, że stworzą szczęśliwą rodzinę. Stało się zupełnie inaczej...

Ewa Gawryluk i Piotr Zelt lata temu byli jedną z bardziej rozpoznawalnych par w rodzimym show-biznesie. Po siedmiu latach artystka liczyła na ustatkowanie się i kolejny krok w relacji. Piotr zdecydował się na zaręczyny, jednak wcale nie chciał brać ślubu. Aktor tak naprawdę nie zamierzał organizować wesela i uważał, że ceremonia to tylko zbędny wydatek, a przecież dopiero co zaczął nieco lepiej zarabiać. Entuzjazm Ewy mocno go wystraszył i ostatecznie postanowił zerwać dane słowo.

Gawryluk nie spodziewała się takiego obrotu spraw, a jej życie w jednym dniu legło w gruzach.

"Moje życie legło w gruzach. Zupełnie nie potrafiłam pogodzić się z zakończeniem związku" - wyznała po latach "Faktowi".

Załamana aktorka po rozstaniu długo dochodziła do zdrowia i ostatecznie sięgnęła po pomoc psychoterapeuty, a następnie na jej drodze stanął Waldemar Błaszczyk, z którym doczekała się córki.

Przeczytajcie również:

Sekret urody Ewy Gawryluk. To dlatego nie wygląda na swój wiek  

Związek Ewy Gawryluk nie jest już tajemnicą. Padły wymowne słowa

Zelt nie spędzi świąt z rodziną. Wyznał prawdę o powodach. "Wszystkim jest na rękę"