Polonia wściekła na Wiśniewskiego
150 osób na darmo czekało na występ zespołu Ich Troje w San Diego. Michał uznał, że nie odpowiada mu wystrój klubu oraz wielkość garderoby.
Jak wiadomo, Michał Wiśniewski ze swoim zespołem od kilku tygodni są w trasie koncertowej po Stanach Zjednoczonych. Piosenkarz śmiał się z doniesień o swoich problemach finansowych i o tym, jakoby nie było go stać na występy w USA.
Widocznie powodzi mu się wyjątkowo dobrze, bo może sobie pozwolić na prawdziwie gwiazdorskie kaprysy i odwoływanie koncertów. Jak dowiedział się tygodnik "Życie na gorąco", 31 stycznia Ich Troje zrezygnowało z występu w klubie "Tango Del Rey" w San Diego.
Według informacji pisma, sprzedano 150 biletów. W dzień koncertu na plakatach pojawiła się ręcznie dopisana informacja o jego odwołaniu. Zespołowi nie spodobał się podobno latynoski wystrój klubu i zbyt mała garderoba.
"Chciałem zdobyć autograf Michała. Nikt mnie nie poinformował, że niepotrzebnie jechałem dwie godziny z Los Angeles!" - skarży się jeden z rozczarowanych fanów.
Może czas zmienić idola?