Polsat SuperHit Festiwal: Najlepsze i najciekawsze występy ostatnich kilkunastu lat!
Sopockie festiwale Polsatu to długa historia polskiej branży rozrywkowej, pełna zaskakujących i pamiętnych występów. W ostatni weekend czerwca czeka nas jej kolejna odsłona czyli Polsat SuperHit Festiwal 2021, podczas którego zaprezentują się największe gwiazdy rodzimej estrady.
To również dobry moment, aby przypomnieć sobie najlepsze i najciekawsze występy ostatnich kilkunastu lat. Sprawdźcie nasze subiektywne podsumowanie!
Na ten występ czekała cała Polska. Edyta Górniak była wówczas w centrum uwagi - po rozwodzie z Dariuszem Krupą i nową menadżerką Mają Sablewską. Diwa obiecywała, że z okazji 20-lecia kariery da niezapomniany show i słowa dotrzymała, wykonując na scenie 20 przebojów. Wśród nich takie klasyki, jak "To nie ja" (sprawdź!) czy "Jestem kobietą" (posłuchaj!), ale w prawdziwą ekstazę publiczność wpadła przy dźwiękach kultowej "Litanii".
Imponowała nie tylko warstwa muzyczna, ale i wizualna - całość została przemyślana od pierwszej do ostatniej sekundy. Trapiona skandalami i tabloidowym szaleństwem na punkcie życia prywatnego Górniak udowodniła, że kochamy ją przede wszystkim za jej wokal i drugiego takiego głosu w Polsce prędko nie będzie. A być może nawet nigdy.
Zobacz także: Sławomir i Kajra świętują 10 rocznicę ślubu. Planują egzotyczne wakacje
Premiera albumu Dody "7 pokus głównych" miała być największym muzycznym wydarzeniem w 2011 i wokalistka zrobiła wszystko, aby tak się stało. Centralną częścią prezentacji nowej muzyki światu był ponad 23-minutowy występ Rabczewskiej na festiwalu Top Trendy 2011, podczas którego zaśpiewała kilka premierowych utworów.
I jak to w przypadku Dody bywa, gwiazda postawiła na efektowny show z armią tancerzy, wizualizacjami, drogimi kostiumami od Givenchy i Jean Paula Gaultiera, a cała oprawa nawiązywała do świata elfów. Warto nadmienić, że na krótko przed występem Doda trafiła do szpitala i obawiano się, że nie będzie w stanie wyjść na scenę. A ta nie dość, że wyszła, to jeszcze dała czadu!
Nie bez kozery Michał Szpak nazywany jest często "kolorowym ptakiem" polskiej sceny muzycznej. Jeśli ktoś ma co do tego określenia wątpliwości, powinien obejrzeć występ Michała z Polsat SuperHit Festiwal 2019, gdzie zaprezentował na scenie nie tylko fantastyczne wykony takich utworów jak m.in. "Byle być sobą" (sprawdź!) i eurowizyjnego przeboju "Color of Your Life" (sprawdź!), ale i kilka zaskakujących kreacji w odcieniach tęczy.
Potężny wokal Szpaka zahipnotyzował sopocką publiczność, a ta jadła mu z ręki. Komentujący w sieci pokusili się nawet o nazwanie go "polskim Freddim Mercurym". Lepsza recenzja chyba nie istnieje!
Zobacz także: Gwiazda młodego pokolenia! Sanah zdradza swoją historię
O geniuszu scenicznym Kayah sopocka publiczność mogła przekonać się wielokrotnie i w jej przypadku ciężko wybrać ten "najlepszy" występ. Było ich tak wiele! Z pewnością jedną z bardziej oryginalnych propozycji gwiazdy było zaśpiewanie coveru kultowego "Libertango" podczas koncertu Top Trendy 2010. Z takim utworem mogą poradzić sobie tylko najlepsi i kapitalny wokal Kayah sprostał zadaniu, a charyzma wokalistki była wręcz hipnotyzująca. Klasa sama w sobie!
Nie ma chyba wątpliwości, że Sylwia Grzeszczak sopockie festiwale Polsatu darzy wyjątkową sympatią, bo regularnie wraca z nich z nagrodami i wyróżnieniami za np. "Przebój roku". Tak było w 2014, gdy jej singiel "Księżniczka" (sprawdź!) zdobył tytuł największego hitu roku, a publiczność śpiewała każde słowo utworu wspólnie z gwiazdą. Wokalistka zrewanżowała się bajkowym występem, który rozpoczął się od... walki na miecze dwóch rycerzy. Takie rzeczy tylko w Sopocie!
Jest już tradycją, że artystyczne rocznice i jubileusze świętować można i wręcz trzeba właśnie podczas festiwalu w Sopocie. Nie inaczej było w przypadku urodzinowego recitalu Agnieszki Chylińskiej, która w 2019 obchodziła 25-lecie swojej kariery. Gwoździem programu był oczywiście występ z legendarnym utworem, od którego - przewrotnie z uwagi na tytuł - wszystko się dla niej zaczęło czyli "Kiedy powiem sobie dość" (sprawdź!).
Tak głośno śpiewającej publiczności nie słyszeliśmy chyba jeszcze nigdy! Wzruszona artystka zeszła ze sceny do fanów, mówiąc, że "najwyżej ktoś mnie porwie do domu, ale uprzedzam, że jestem nieznośna". Widok poruszonej występem Niny Terentiew - bezcenny. Agnieszka, nigdy nie mów sobie dość!
Na uczczenie 10. urodzin scenicznych Sopot wybrała również w 2017 Ewa Farna. Koncert zatytułowany "10 lat nie jest Cicho!" udowodnił, że wokalistka wyprodukowała w ciągu dekady kilka niezapomnianych przebojów i niesamowicie rozwinęła się jako artystka. Ale finał tego występu mógł być tylko jeden - wykonanie debiutanckiego i tytułowego "Cicho" (sprawdź!), podczas którego Farna zabawiła się wokalem i aranżacją, niezmiennie robiąc wrażenie swoimi umiejętnościami. Potwierdziła to ogromna burza braw tuż po jej występie. Aż nie możemy doczekać się kolejnej rocznicy.
Są takie występy, które oprócz tego, że są nośnikiem świetnie napisanego utworu czy pokazem wokalnych możliwości gwiazdy, sprawiają, że zostajemy po nich z głębszą refleksją. Do takich z pewnością należy występ Sarsy, która podczas Polsat SuperHit Festiwal 2019 wykonała piosenkę "Zakryj" (sprawdź!) i jak zwykle zachęciła umiejętnościami wokalnymi i swoją interpretacją.
To, co jednak wyróżnia go spośród innych to fakt, iż piosenkarka zaprosiła do współpracy grupę "Młodzi Migają Muzykę",która stworzyła migający chór. Na jego czele w roli dyrygenta stała Iwona Cichosz, Miss Świata Głuchoniemych 2016, a także zwyciężczyni "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". W ten sposób Sarsa chciała zwrócić uwagę na problem utrudnionego dostępu osób głuchoniemych do muzyki czy kultury w ogóle. Udało się!
Obecność Marii Peszek na festiwalu Top Trendy była w 2007 zaskakująca, choć nie powinna - niszowa dotąd artystka podbiła bowiem listy sprzedaży swoim albumem "Miastomania". Wszyscy zastanawiali się, co też przygotuje na występ podczas tak komercyjnej imprezy i trzeba przyznać, że artystka nie rozczarowała.
Na scenie zaprezentowała się w tęczowym pióropuszu, wykonując przy tym medley znanych przebojów, który rozpoczęła od... "Piero Kury Piejo" (sprawdź!) w osobliwej aranżacji czy wyśpiewując hit Piotra Rubika "Niech mówią, że to nie jest miłość" (posłuchaj!). Pastisz, ironiczny komentarz o polskiej branży muzycznej, forma kabaretu... Cokolwiek to było, było znakomite!
W naszym rankingu nie mogło zabraknąć niekwestionowanej królowej polskiej sceny muzycznej czyli Beaty Kozidrak. Czy festiwal bez niej może się w ogóle odbyć?! Odpowiedź brzmi: nie. W 2015 podczas Polsat SuperHit Festiwal 2015 Beata zaprezentowała cały przekrój przebojów, zarówno z jej solowej dyskografii, jak i tych nagranych z zespołem Bajm.
Wszystko w towarzystwie orkiestry pod dyrekcją Zygmunta Kukli, która nadała znanym już hitom świeżości i nowego brzmienia. Aż nie możemy się doczekać, żeby zobaczyć i usłyszeć co Beata pokaże podczas tegorocznego festiwalu!
Powyższe występy to zaledwie wycinek bogatej festiwalowej historii, a momentów wartych zapamiętania było dużo, dużo więcej. A Wy do czyjego występu wracacie najczęściej?
***