Polska Brigitte Bardot ma nagrobek za życia. Zrobiła to po śmierci męża
Halina Kowalska (81 l.) w czasach PRL-u była określana mianem "polskiej Brigitte Bardot". Aktorka po śmierci męża postanowiła umieścić swoje zdjęcie na rodzinnym nagrobku i wygrawerować własne nazwisko na płycie.
Halina Kowalska to legenda polskiego kina w czasach PRL. Zyskała popularność dzięki rolom w takich kultowych filmach, jak "Nie ma róży bez ognia" czy "Nie lubię poniedziałku".
Widzowie z pewnością kojarzą ją również z serialu "Alternatywy 4".
Ze względu na swoje jasne pukle była określana mianem "polskiej Brigitte Bardot". Odważne sceny sprawiły, że kobieta była w latach 70. obiektem pożądania mężczyzn oraz zazdrości wielu kobiet.
Aktorka w zeszłym miesiącu skończyła 81 lat i doczekała się własnego nagrobka jeszcze za życia. W marcu 2022 roku odszedł jej ukochany mąż, Włodzimierz Nowak, znany między innymi z roli w słynnym "Misiu".
Małżeństwo poznało się na deskach teatru i zagrało wspólnie w wielu produkcjach, między innymi "Sanatorium pod klepsydrą". Pracowali razem w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu oraz warszawskim Teatrze Kwadrat.
Niestety nie doczekali się potomstwa.
Po śmierci ukochanego Kowalska postanowiła wyryć na płycie również swoje inicjały i wstawić nad grobem własne zdjęcie.
Pod spodem znajduje się również data urodzenia aktorki oraz miejsce na datę jej spoczynku.
"Oczywiście, że smutne to, ale to dobre posunięcie. Nie mieli dzieci i taka jest wola Pani Halinki, uszanujmy to" - komentują internauci.
Zobacz też:
Wychudzona Maja Hyży wdzięczy się w teledysku po porodzie. Zabrała dziecko na plan
Ola Domańska opublikowała nagie zdjęcie z synem. Wystosowała ważny apel!
Michał Szpak zarzuca Telewizji Polskiej mobbing. "Wycięto mnie z ramówki"